Zawinął psa w torbę i wrzucił do kosza. Udana akcja policji
Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę odpowiedzialnego za wrzucenie psa do kosza na śmieci. To 63-letni mieszkaniec Chojnic. Przyznał się do winy.
O zatrzymaniu mężczyzny informuje "Czas Chojnic". Mężczyzna miał tłumaczyć policjantom, że nie chciał wyrzucać psa "na pewną śmierć", dlatego sam załatwił sprawę.
Na szczęście mieszkanki Chojnic (województwo pomorskie) wyrzucając śmieci, przypadkowo natrafiły na zapakowanego w torbę żywego psa. Zwierzę znajdowało się pod warstwą popiołu.
Trafił do schroniska
Na miejsce wezwano straż miejską, a o sprawie poinformowano też miejscowe schronisko.
- Pies w tej chwili jest w izolatce. Jest poobijany, bardzo chwiejny na nóżkach. Nie wiemy, czy ma obrażenia wewnętrzne. Czekamy na weterynarza – mówiła wówczas na łamach TVN24 Hanna Jaworska ze Schroniska dla zwierząt w Chojnicach "Przytulisko".
Pies dostał na imię Popiołek. Został nakarmiony, a weterynarze próbują przywrócić go do lepszej formy.
Źródło: Czas Chojnic