Zawalił się dach podczas wesela - ok. 60 osób nie żyje
Około 60 ludzi zginęło podczas wesela w północnej prowincji Afganistanu Bagram, kiedy na bawiących się gości zawalił się dach - poinformował afgański Czerwony Półksiężyc.
Do tragedii doszło w prowincji Baghlan na północy kraju. Doktor Hamid Niazi z Czerwonego Półksiężyca poinformował, że co najmniej 40 osób zostało rannych, w tym wiele kobiet i dzieci - podaje Reuters.
Jak poinformował przedstawiciel miejscowych władz Abdul Madżid do wypadku doszło we wsi Warchi w dystrykcie Dżilga. Przyjęcie weselne odbywało się w trzypiętrowym wiejskim domu. Goście zebrali się tam wczesnym przedpołudniem.
Według informacji Madżida, zginęło ok. 40 ludzi. Z kolei chińska agencja Xinhua informuje, że śmiertelnych ofiar jest ok. 50. Do zdarzenia miało dojść, gdy jedno z pięter, na którym bawiła się setka gości, zawaliło się.
Według relacji, na które powołuje się Xinhua, był to stary, wiejski dom, który nie wytrzymał ciężaru zgromadzonych w nim ludzi. Lokalne władze wszczęły śledztwo, aby ustalić dokładne okoliczności zdarzenia.
Znaczna część ofiar to kobiety i dzieci, które świętowały w innym niż mężczyźni pomieszczeniu na piętrze zatłoczonego budynku. Nie wiadomo, czy w wypadku poszkodowani zostali państwo młodzi.
Domy w Afganistanie są najczęściej bardzo słabej konstrukcji, zbudowane jedynie z wysuszonej gliny i drewna. Wznosi się je praktycznie bez żadnych pozwoleń czy kontroli ze strony władz.