PolskaZawał? To pan tu sobie poczeka
Zawał? To pan tu sobie poczeka
Choć u prof. Marka Kosewskiego ratownicy rozpoznali zawał, to lekarz na szpitalnym oddziale ratunkowym nie wysłał go od razu na kardiologię, wolał się przyglądać. 3,5 godziny, aż zawał zniszczył serce - pisze "Gazeta Wyborcza".
26.11.2013 | aktual.: 26.11.2013 13:29
Profesor napisał list otwarty do Szpitala Wolskiego. Pyta m.in. co szef placówki zamierza, by nie dochodziło do podobnych zdarzeń w przyszłości.
A szpital przeprasza. - Chory z pewnością powinien zostać niezwłocznie przewieziony na kardiologię - mówi wicedyrektorka placówki dr Jolanta Borowiecka-Telus. Mamy poważne wątpliwości ws. działań lekarza, sprawa trafi do rzecznika odpowiedzialności zawodowej - zapowiada.