Zatrzymany za alarm bombowy w sądzie
Policja zatrzymała 47-letniego mieszkańca
Koziegłów koło Częstochowy, podejrzanego o wywołanie fałszywego
alarmu bombowego w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach - poinformowała rzeczniczka katowickiej policji, Magdalena Szymańska-
Mizera.
3 listopada o godz. 8.45 mężczyzna zadzwonił na centralę sądu i powiedział, że w budynku jest bomba. Ludzi z gmachu ewakuowano, na miejsce przyjechali policjanci z psami. Ładunku wybuchowego nie odnaleziono.
Kobieta, która odebrała telefon zapisała numer, z którego dzwoniono. Okazało się że mężczyzna dzwonił z budki telefonicznej w Koziegłowach - powiedziała komisarz Szymańska-Mizera.
W wyniku czynności operacyjnych policjanci wytypowali jako sprawcę mieszkańca Koziegłów Mirosława O. Mężczyzna był już wcześniej karany. Został skazany na cztery lata więzienia za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Ostatnio przebywał na zwolnieniu warunkowym, po odbyciu dwóch lat kary.
Chociaż Mirosław O. nie przyznał się, że to on zadzwonił do sądu, policja zapewnia, że ma w tej sprawie mocne dowody. Z uwagi na dobro śledztwa nie chce ich ujawniać.
Zatrzymanemu postawiono zarzut z art. 232 kodeksu karnego. Mówi on o wywieraniu przemocą lub groźbą wpływu na czynności urzędowe sądu. Może za to grozić od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Mirosław O. pozostanie pod dozorem policji.