Zatrzymany Amerykanin zamierzał zdetonować bombę

Zatrzymany w maju w Chicago współpracownik al-Qaedy, podejrzany o zamiar zdetonowania bomby radioaktywnej w USA, planował także przeprowadzenie innych ataków - twierdzą waszyngtońskie koła oficjalne.

Jak podano we wtorek w Waszyngtonie, amerykański obywatel, urodzony w Nowym Jorku Jose Padillo - alias Abdullah al-Mujahir - w czasie swych podróży do Afganistanu i Pakistanu wielokrotnie spotykał się z bliskimi współpracownikami Osamy bin Ladena, rozważając nie tylko zdetonowanie tzw. brudnej bomby atomowej, lecz także zamachy bombowe w hotelach w miastach amerykańskich i na stacjach benzynowych w USA. Plany Padilli obejmowały także rzekomo przeprowadzenie zamachu z użyciem bezzałogowego samolotu zwiadowczego.

Wśród osób, które spotykały się z Padillą, planując nowe wielorakie akcje terrorystyczne w USA, był m.in. jeden z ważnych przybocznych bin Ladena - Abu Zubajdah, z którym Amerykanin utrzymywał kontakty od grudnia 2001 r. Także po zamachach w USA we wrześniu zeszłego roku, Padilla kilkakrotnie bywał w Pakistanie - twierdzi cytowany w środę rano przez agencje anonimowy przedstawiciel rządu amerykańskiego. Zubajdah został zatrzymany przez Amerykanów w Karaczi w Pakistanie w marcu - to właśnie przekazane przez niego informacje doprowadziły amerykański wywiad do osoby Padilli-al-Mujahira.

W programie amerykańskiej stacji CBS "Early Show", zastępca sekretarza obrony Paul Wolfowitz zaznaczył we wtorek, że jak do tej pory al-Mujahir nie przekazał prowadzącym śledztwo żadnych informacji.

Wolfowitz zastrzegł też, że al-Mujahir był w bardzo wczesnej fazie planowania zamachu bombowego i nie ustalił nawet kiedy ma go dokonać. Z pewnością pracował nad tym, ale nie był to plan u progu realizacji - powiedział Wolfowitz. Według wiceministra, rząd traktuje al-Mujahira jako osobę walczącą po stronie nieprzyjaciela. Terminem tym zaczęto określać terrorystów po 11 września wyjaśniając, że mogą oni być przetrzymywani w niewoli do końca wojny z terroryzmem, a więc w praktyce bezterminowo.

31-letni al-Mujahir, znany wcześniej jako Jose Padilla i posiadający obywatelstwo USA, szkolił się w obozach al-Qaedy w Pakistanie i Afganistanie w budowie bomb radioaktywnych ("brudnych"), w których konwencjonalny ładunek wybuchowy służy do rozproszenia śmiercionośnych substancji promieniotwórczych.

Padilla został aresztowany 8 maja na lotnisku O'Hare w Chicago, dokąd przyleciał z Pakistanu. (miz)

Wybrane dla Ciebie
"Straciliśmy kontrolę nad granicami". Brytyjska minister o migracji
"Straciliśmy kontrolę nad granicami". Brytyjska minister o migracji
Izrael: zwrócone przez Hamas ciało nie należy do zakładnika
Izrael: zwrócone przez Hamas ciało nie należy do zakładnika
Wyjątkowy dar z Polski. Jest nagranie
Wyjątkowy dar z Polski. Jest nagranie
Spięcie na konferencji Kaczyńskiego. Najpierw było pytanie o Mejzę
Spięcie na konferencji Kaczyńskiego. Najpierw było pytanie o Mejzę
KE reaguje na wizytę Szijjarto. "Przebywanie w Moskwie to zły sygnał"
KE reaguje na wizytę Szijjarto. "Przebywanie w Moskwie to zły sygnał"
Młodzi Ukraińcy chcą do Niemiec. Nagły wzrost w statystykach
Młodzi Ukraińcy chcą do Niemiec. Nagły wzrost w statystykach
Rolnik wrzucił post. Takiego zainteresowania się nie spodziewał
Rolnik wrzucił post. Takiego zainteresowania się nie spodziewał
Zwrot w sprawie pani Mirelli. "Dochodzenie w kierunku znęcania"
Zwrot w sprawie pani Mirelli. "Dochodzenie w kierunku znęcania"
Ekstradycja człowieka Morawieckiego. Sikorski interweniował
Ekstradycja człowieka Morawieckiego. Sikorski interweniował
To już plaga. Policja wyjaśnia zaginięcia nastolatków
To już plaga. Policja wyjaśnia zaginięcia nastolatków
Zabiła partnera nożem. Miała 3,9 promila w organizmie
Zabiła partnera nożem. Miała 3,9 promila w organizmie
Sroga zima w Polsce? Wskazuje na nią wir polarny w Arktyce
Sroga zima w Polsce? Wskazuje na nią wir polarny w Arktyce