Zatrzymano trzy osoby podejrzane o udział w porwaniu Niemki
Afgańska policja zatrzymała trzy osoby, podejrzane o udział w porwaniu w sobotę w Kabulu 31-letniej Niemki. Kobietę uwolniono w nocy z niedzieli na poniedziałek.
W akcji uwolnienia porwanej Niemki uczestniczyły afgańskie służby specjalne oraz oddziały MSW. Funkcjonariusze przeprowadzili szturm na budynek, w którym Niemka była przetrzymywana. Jak się okazało, strzegła jej tylko jedna osoba, której udało się zbiec podczas operacji służb bezpieczeństwa.
Kilka godzin później aresztowano trzy osoby - jak powiedział afgański minister spraw wewnętrznych Zarar Ahmad Mukbal, zatrzymania dokonano w zachodniej części Kabulu, niedaleko miejsca porwania kobiety. Aresztowani mają należeć do "przestępczego gangu", kierowanego przez mężczyznę, który dwa miesiące temu został zwolniony z więzienia na północy kraju.
Kobieta została uprowadzona przez czterech mężczyzn w sobotę z restauracji w Kabulu, gdzie przebywała w towarzystwie męża. Mężczyźnie udało się uciec. Afgańska policja otworzyła ogień do samochodu, którym porywacze uciekali z zakładniczką - nie udało się jednak zatrzymać pojazdu, natomiast zginął kierowca taksówki, która znalazła się na linii strzałów.
Niemka pracowała dla chrześcijańskiej organizacji dobroczynnej Ora International, zajmującej się pomocą dzieciom.