Zabójstwo 26-letniej Polki. Prokuratura chce ekstradycji Norwega

Wniosek o wydalenie przygotowuje polska prokuratura. Ostatecznie o ekstradycji zdecyduje duński sąd.

Szczegóły dotyczące odnalezienia dziecka przekazał w niedzielę na antenie TVN24 mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

- Jak podejrzewaliśmy mężczyzna, który uprowadził 5-latkę, opuścił kraj, prawdopodobnie pojechał do Niemiec, stamtąd do Danii. Uruchamiając Child Alert równocześnie współpracowaliśmy z policjantami z całej Unii Europejskiej. Duńska policja namierzyła tego volkswagena. Dziewczynka i mężczyzna są w rękach duńskich policjantów, dziecko jest całe i zdrowe - potwierdził policjant.

Według nieoficjalnych informacji, Norweg nie mieszkał na stałe w Polsce. Do partnerki i matki dziecka przyjechał do Oświęcimia pod koniec października.

Zobacz też: Rosjanie zastawili pułapki. Ukraińcy pod Chersoniem wpadli na genialny pomysł

Ciało kobiety w niedzielę przed godziną 17 znalazł ojciec kobiety. Natychmiast powiadomił policję.

- Mogę potwierdzić, że znaleziono zwłoki 26-latki w jej mieszkaniu. Ta sprawa ma charakter kryminalny, czyli możemy mówić o morderstwie. Prokurator nakazał zabezpieczenie ciała kobiety do sekcji - wyjawiła w rozmowie z WP oficer prasowa KPP w Oświęcimiu, aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka.

Jak podało RMF FM, kobieta miała rany cięte szyi, a obok znalezionych w pokoju zwłok leżał zakrwawiony nóż.

Przeczytaj też:

Tragedia we Włoszech. Akcja służb po katastrofie

Źródło: WP Wiadomości/PAP/RMF FM