Zatrzymano podejrzanego o pobicie Rosjan
Stołeczni policjanci zatrzymali podejrzanego o napad i pobicie dzieci pracowników ambasady rosyjskiej w lipcu br. Mężczyźnie przedstawiono już zarzut dokonania tego rozboju. Sąd zastosował wobec niego areszt.
20.12.2005 11:05
Zatrzymany to 21-letni Filip P. Był już notowany przez policję za kradzieże, rozboje, włamania do samochodów i pobicia - poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski. Dodał, że jest to już czwarta osoba zatrzymana w związku z tą sprawą.
Zatrzymanie było możliwe dzięki kilku miesiącom ciężkiej pracy policjantów, rozpytaniu wielu osób, przesłuchaniu świadków, sprawdzeniu każdego sygnału - powiedział Sokołowski.
Z policyjnych ustaleń wynika, że rozbój miał charakter przypadkowy. Sprawcy prawdopodobnie nie wiedzieli, że ich ofiarami są dzieci pracowników ambasady rosyjskiej.
Zatrzymanym wcześniej trzem osobom postawiono zarzuty paserstwa i posiadania narkotyków. Przy całej trójce odnaleziono przedmioty pochodzące z rozboju.
Do pobicia doszło 31 lipca br. w jednym z warszawskich parków. Troje Rosjan w wieku 16-17 lat zostało zaatakowanych przez co najmniej kilkunastu napastników. Rosjanie zostali pobici i okradzeni z telefonów komórkowych i pieniędzy.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wtedy, że konieczne jest zareagowanie "na ten nieprzyjazny akt, którego nie można inaczej określić, jak przestępstwo". Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji ogłosiło, że "oczekuje od polskiej strony oficjalnych przeprosin" za ten incydent. Polskie MSZ wyraziło ubolewanie.
W sierpniu w Moskwie przez nieznanych sprawców zostali pobici: kierowca polskiej ambasady - obywatel rosyjski; pracownik techniczny ambasady polskiej oraz dziennikarz "Rzeczpospolitej".
Policja apeluje do wszystkich osób, które były świadkiem pobicia dzieci rosyjskich dyplomatów o kontakt z Komendą Stołeczną Policji pod nr telefonu (022) 603 63 13, 603 6541 lub 997.