Zatrzymano pijaną matkę 11‑miesięcznego dziecka
Policjanci z Mysłowic zatrzymali kompletnie
pijaną matkę, która niosąc swego jedenastomiesięcznego synka, omal
nie zrzuciła go ze schodów. Kobieta miała prawie 3 promile
alkoholu w wydychanym powietrzu.
10.08.2006 | aktual.: 10.08.2006 12:42
Funkcjonariuszy wezwała sąsiadka, która widziała, jak mocno pijana 37-letnia kobieta, niosąc dziecko, próbuje wchodzić po schodach na swoje piętro. Jak zeznała zawiadamiająca, w pewnym momencie, gdy matka się potknęła, omal nie zrzuciła synka z wysokości - powiedział nadkomisarz Dariusz Mendrela z mysłowickiej policji.
Interweniujący policjanci w mieszkaniu zastali kompletnie pijaną kobietę i jej jedenastomiesięcznego syna. Badanie alkomatem dało u kobiety wynik ponad 2,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Zatrzymaną matkę przewieziono na izbę wytrzeźwień, a mały Adrianek z wynikającymi z zaniedbania odparzeniami ciała trafił do mysłowickiego domu małego dziecka.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzone będzie pod kątem narażenia chłopczyka na niebezpieczeństwo - za co matce może grozić nawet pięć lat więzienia. Kobieta, gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchana, a także doprowadzona do prokuratora i sądu - poinformował Mendrela.
W ostatnich kilkunastu dniach w woj. śląskim miało miejsce kilka przypadków zaniedbania opieki nad małymi dziećmi przez pijane matki. W pierwszym z nich młoda matka porzuciła na jednej z będzińskich ulic wózek ze swoją półtoraroczną córeczką Sanchianą. Bez opieki pozostawał też jej ponad dwuletni syn Dacjusz.
W chwili zatrzymania 23-latka była kompletnie pijana; postawiono jej zarzut porzucenia swego dziecka, za co będzie jej groziło trzyletnie więzienie. Zaniedbane i niedożywione dzieci trafiły do ośrodka opiekuńczo-wychowaczego.
W podobnym przypadku policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 33-letnią matkę pięcioletniej Agatki i o dwa lata starszego Marcina. Kobieta, która "imprezowała" bez przerwy przez kilkanaście dni, miała 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Głodne i mocno zaniedbane dzieci trafiły do placówki opiekuńczej. Ich matce prokuratura postawiła zarzut narażenia ich na niebezpieczeństwo, za co będzie jej grozić pięć lat więzienia.
Trzy lata więzienia grożą również matce, która w Łaziskach Górnych zaniedbała opiekę nad miesięcznym noworodkiem. Mała Jessica leżała w pozostawionym na nasłonecznionym podwórku wózku. Jej pijana matka w tym czasie znajdowała się w domu.