Zatrzymano ośmiu funkcjonariuszy Straży Granicznej
Zarzuty korupcji i podżegania do
niedopełnienia obowiązków postawiła Prokuratura Okręgowa w
Olsztynie ośmiu funkcjonariuszom warmińsko-mazurskiej Straży
Granicznej z polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Gołdapi.
Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Sąd zdecydował o aresztowaniu funkcjonariuszy do 30 kwietnia - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Mieczysław Orzechowski.
Funkcjonariusze SG są podejrzani m.in. o przyjmowanie łapówek w zamian za umożliwienie podróżnym przemytu alkoholu i papierosów oraz o nakłanianie celników do odstępowania od kontroli celnych.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie prowadzi śledztwo w sprawie korupcji na przejściu w Gołdapi od 16 września 2004 roku. Łącznie zarzuty postawiono 47 osobom. 25 z nich zostało objętych dwoma aktami oskarżenia. Chodzi o celników, pograniczników i przemytników.
Proceder korupcji prokuratura wykryła także na pozostałych dwóch polsko-rosyjskich przejściach granicznych w Bezledach i Gronowie.
Na największym drogowym przejściu w Bezledach zarzuty korupcji postawiono 52 funkcjonariuszom Straży Granicznej, a na przejściu w Gronowie, oprócz 12 celników i trzech funckjonariuszy SG, o łapówkarstwo podejrzanych jest także 16 policjantów, którzy mieli rzekomo chronić przemytników wracających z granicy z przemytem.