Maksim S. zatrzymany. Na jaw wychodzą nowe szczegóły
Polscy śledczy zatrzymali w ubiegłym tygodniu rosyjskiego hokeistę Maksima S., który szpiegował w Polsce. "Rzeczpospolita" ujawnia nowe szczegóły na temat działań Rosjanina na terenie naszego kraju.
Jak podaje dziennik, rosyjski sportowiec został zwerbowany już w Polsce do siatki szpiegowskiej działającej na terenie Polski. Rosyjscy szpiedzy prowadzili rozpoznanie infrastruktury krytycznej, w tym szlaków kolejowych przy granicy polsko-ukraińskiej.
Zatrzymany rosyjski szpieg. Grał w Polsce w hokeja
Wedlug informacji "Rzeczpospolitej", 20-letni Maksim S. miał szpiegować dla pieniędzy, a zapłatę przyjmował w formie kryptowalut.
Mężczyzna przebywał w Polsce od października 2021 r. Miał rozwijać tu karierę sportową. Grał w młodzieżowym klubie hokejowym, a następnie w pierwszoligowym Zagłębiu Sosnowiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjskie służby miały zwerbować go niedawno. Przełożeni zlecili mu malowanie na ścianach napisów antyukraińskich, które miały szerzyć propagandę uderzającą w Ukrainę i w NATO. Później zlecono mu fotografowanie obiektów infrastruktury krytycznej. Robił zdjęcia m.in. linii kolejowych, lotnisk, przejść granicznych oraz siedzib jednostek wojskowych. Jego zleceniodawców interesowały szlaki, którymi transportowana jest broń dla sił ukraińskich.
Przy okazji meczów wyjazdowych swojej drużyny, mógł przyglądać się infrastrukturze krytycznej w innych województwach.
Źródło dziennika przyznaje, że zatrzymany Rosjanin przyznał się do robienia zdjęć obiektów infrastruktury krytycznej oraz do przyjmowania zapłaty w kryptowalutach.
Źródło: "Rzeczpospolita"