Zatrzymanie "dezertera". Ambasada Rosji wydała komunikat

Ambasada Rosji w Warszawie twierdzi, że nie otrzymała informacji od polskich władz o zatrzymaniu rosyjskiego żołnierza na granicy z Białorusią. Wydała oświadczenie w tej sprawie.

Ambasada Rosji w WarszawieAmbasada Rosji w Warszawie
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
oprac.  WJR

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

W środę strażnicy graniczni z Podlasia zatrzymali 41-letniego rosyjskiego żołnierza, który przedostał się nielegalnie do Polski przez Białoruś. Mężczyzna został zatrzymany przez podlaskich strażników granicznych po przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy.

- Możliwe, że mamy do czynienia z dezerterem, który ucieka przed przymusem własnego państwa, przed okropnościami wojny, albo mamy do czynienia z człowiekiem, który miał realizować jakieś zadania na zachodzie - komentował wiceszef MSWiA Czesław Mroczek.

"Nie otrzymaliśmy powiadomienia"

Tymczasem do sprawy dezertera ustosunkowała się rosyjska ambasada w Warszawie. W oświadczeniu napisała, że zgodnie z rosyjsko-polską konwencją konsularną z 1992 r. strona polska ma obowiązek powiadomić ambasadę o takim przypadku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski dezerter w Polsce? "Od wieków stosuje się na wojnie różne fortele"

"Informujemy, że ambasada nie otrzymała od władz polskich informacji o zatrzymaniu rzekomo rosyjskiego żołnierza, który nielegalnie przekroczył granicę białorusko-polską. W tej sprawie zamierzamy zwrócić się do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z zapytaniem, czy obywatel Rosji rzeczywiście został zatrzymany" - podała służba prasowa placówki w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie
Rosja gotowa na spotkanie z Trumpem, ale termin niepewny
Rosja gotowa na spotkanie z Trumpem, ale termin niepewny
USA: Rekordowe deportacje imigrantów. Pokazali dokładne dane
USA: Rekordowe deportacje imigrantów. Pokazali dokładne dane
Węgry sprzeciwiają się akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej
Węgry sprzeciwiają się akcesji Ukrainy do Unii Europejskiej
Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Prognoza na listopad
Kiedy spadnie pierwszy śnieg? Prognoza na listopad
Rosja otwarta na rozmowy o incydencie z dronami nad Polską? Kłamliwa narracja Kremla
Rosja otwarta na rozmowy o incydencie z dronami nad Polską? Kłamliwa narracja Kremla
Na Jamajkę nadciąga huragan. Poważne ostrzeżenie
Na Jamajkę nadciąga huragan. Poważne ostrzeżenie
Będzie szczyt w Budapeszcie? Orban jest pewny
Będzie szczyt w Budapeszcie? Orban jest pewny
Szpiedzy ostrzegali Trumpa ws. Putina. Jeszcze przed szczytem na Alasce
Szpiedzy ostrzegali Trumpa ws. Putina. Jeszcze przed szczytem na Alasce
Afera wokół Berkowicza w Ikei. W sieci lawina komentarzy
Afera wokół Berkowicza w Ikei. W sieci lawina komentarzy
Silne trzęsienie ziemi w Turcji. Zniszczenia na zachodzie kraju
Silne trzęsienie ziemi w Turcji. Zniszczenia na zachodzie kraju
Tajemniczy gość w masce „Krzyku” straszy mieszkańców Serocka
Tajemniczy gość w masce „Krzyku” straszy mieszkańców Serocka
Berkowicz nie zapłacił za zakupy, dostał mandat. Jest głos policji
Berkowicz nie zapłacił za zakupy, dostał mandat. Jest głos policji