PolskaZatrzymani za handel promieniotwórczym cezem i bronią

Zatrzymani za handel promieniotwórczym cezem i bronią

Cztery osoby podejrzane o usiłowanie sprzedaży promieniotwórczego cezu oraz nielegalne posiadanie broni palnej, handel nią oraz amunicją zostały aresztowane na trzy miesiące - podała Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Wobec dwóch pozostałych podejrzanych rzeszowski sąd rejonowy zastosował poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

03.09.2003 | aktual.: 03.09.2003 15:59

Anna Habało z rzeszowskiej prokuratury powiedziała, że sąd umożliwił jednemu z podejrzanych, Maksymilianowi R. opuszczenie aresztu po wpłaceniu do 17 września poręczenia majątkowego w wysokości 40 tys. zł. "Gdy do tego czasu nie wpłaci wymaganej kwoty, pozostanie w areszcie trzy miesiące" - dodała.

Podejrzani to grupa sześciu mieszkańców Przemyśla i okolic, w wieku od 38 do 67 lat. Zarzut usiłowania sprzedaży radioaktywnego cezu rzeszowska prokuratura postawiła dwóm z nich, natomiast na wszystkich ciąży zarzut handlu bronią i amunicją.

Grupa działała od lutego. Została rozbita w poniedziałek przez rzeszowski oddział Centralnego Biura Śledczego.

"W zabezpieczonych w czasie akcji CBŚ dwóch metalowych kapsułach znajdowało się, według wstępnych ustaleń, ok. 630 gramów cezu. Trwają badania w specjalistycznym laboratorium nad dokładnym określeniem wagi pierwiastka i ewentualną skalą zagrożenia. Z rozmów z podejrzanymi wynika, że cena za cez, uzgodniona z kontrahentami, wyniosła 139 tys. euro za obie kapsuły" - powiedziała Habało.

Habało dodała, że promieniotwórczy pierwiastek pochodzi najprawdopodobniej z Rosji, a Polakom dostarczył go Ukrainiec, którego danych na razie prokuratura nie ustaliła. Zarekwirowany cez mógł posłużyć m.in. do produkcji tzw. brudnej bomby, stosowanej np. do skażenia wody.

Funkcjonariusze CBŚ, zatrzymując podejrzanych, przejęli kilkadziesiąt sztuk broni palnej, długiej i krótkiej, sprowadzonej z Niemiec, Kanady i USA. Ponadto na terenie posesji osoby najprawdopodobniej zamieszanej w handel bronią znaleziono pociski artyleryjskie, z których - według naczelnika rzeszowskiego CBŚ Włodzimierza Woźniaka - można uzyskać 150 kg trotylu.

Za handel bronią grozi do 10 lat pozbawienia wolności, za usiłowanie sprzedaży cezu - do 8 lat. (iza, jask)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)