Zatrzymani w Birmie mnisi rozpoczęli strajk głodowy
Blisko 30 spośród 1000 mnichów buddyjskich zatrzymanych przez birmańskie siły bezpieczeństwa rozpoczęło strajk głodowy w proteście przeciwko stosowaniu przez juntę w tym państwie przemocy przeciwko pokojowym demonstrantom - poinformowało radio birmańskie.
29.09.2007 | aktual.: 29.09.2007 15:24
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/krew-na-ulicach-rangunu-6038636784407169g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/krew-na-ulicach-rangunu-6038636784407169g )
Krew na ulicach Rangun
Mnisi, którzy rozpoczęli strajk, byli w pierwszej grupie aresztowanych po ogłoszeniu przez rząd godziny policyjnej i zakazaniu zgromadzeń publicznych w ostatni wtorek. Znajdują się w więzieniu Bamaw w stanie Kachin (zachód kraju).
Według radia birmańskiego, mnisi rozpoczęli głodówkę zaraz po zatrzymaniu w nocy z wtorku na środę. Inni aresztowani mnisi wspierają ich, recytując sutry.
W centrum Rangunu kolejny dzień z rzędu trwają zamieszki. Siły birmańskie strzelając w powietrze i używając gazu łzawiącego starały się rozpędzić ok. 10 tys. manifestantów w centrum miasta. Świadkowie, na których powołuje się radio birmańskie, twierdzą, że zatrzymano kilkadziesiąt osób.
Co najmniej 16 osób, w tym 2 cudzoziemców, zginęło, a ponad 200 odniosło obrażenia podczas rozpędzania przez siły birmańskie prodemokratycznych demonstracji w Ragunie.