Zatruli żywność w niemieckim Lidlu i żądali od sklepu pieniędzy. Sąd skazał ich na blisko 3 lata więzienia
Dwaj Niemcy spędzą w więzieniu po dwa lata i dziesięć miesięcy za podłożenie w Lidlu zatrutego jedzenia i żądanie okupu za jego usunięcie. Kara nie jest surowa, ponieważ ilość trującej substancji, którą skażono żywność, nie stanowiła dużego zagrożenia dla człowieka.
Mężczyźni zrzucali winę za nielegalny proceder na siebie nawzajem. 45- oraz 46-latek do końca procesu twierdzili, że pełną odpowiedzialność za pomysł i jego wykonanie ponosi drugi spośród nich, podaje RMF FM.
Sąd uznał, że nie wymierzy oskarżonym najwyższej kary, ponieważ ilość substancji, którą zatruli jedzenie, nie zagrażała w istotnym stopniu życiu człowieka.
Dwaj mężczyźni umieścili zatrute jedzenie na półkach sklepów m.in. w Dortmundzie i Wuppertalu. Wcześniej skazili je środkami ochrony roślin. Wzbogacić się chcieli, żądając od sklepów okupu o równowartości 5 mln euro za usunięcie podłożonej żywności. Tyle że pieniądze chcieli otrzymać w postaci internetowej waluty - bitcoinów.
Pod koniec września niemiecka policja złapała szantażystę, który groził, że umieści w supermarketach zatrute artykuły spożywcze, jeśli nie dostanie od sieci handlowych ponad 10 mln euro. Mężczyzna twierdziłł, że weźmie na celownik przedstawicielstwa niemieckich koncernów żywnościowych w całym kraju i za granicą.
Źródło: RMF FM, WP