Co najmniej 40 osób poniosło śmierć, gdy na rzece Gianh w centralnym Wietamie zatonął
przeładowany prom. Wielu pasażerów jednostki nadal uznaje się za
zaginionych.
Z wstępnych ustaleń wynika, że na pokładzie promu, przeznaczonego do przewozu nie więcej niż dwunastu osób, znajdowało się ponad 80 ludzi.
Do tragedii doszło na rzece w prowincji Quang Binh w centrum kraju. Z rzeki jak do tej pory wyłowiono 40 ciał - w tym 27 kobiet i siedmiu dziewczynek - poinformował szef policji prowincji Phan Thanh Ha.