Największe uderzenie od początku inwazji. "Rosyjskie potwory"
Rosjanie zaatakowali 17 razy w ciągu godziny. To najintensywniejszy ostrzał w Zaporożu na południu Ukrainy od lutego 2022 roku. "Ta armia łajdaków potrafi tylko zaatakować śpiące miasto" - grzmi sekretarz zaporoskiej rady miejskiej.
W nocy z czwartku na piątek w Zaporożu na południu Ukrainy odnotowano największą częstotliwość rosyjskich ostrzałów od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla na sąsiedni kraj. Wróg zaatakował miasto 17-krotnie w ciągu zaledwie godziny - poinformował sekretarz zaporoskiej rady miejskiej Anatolij Kurtiew.
"(Rosyjskie) potwory podstępnie ostrzelały obiekty infrastruktury energetycznej. Sprawdzamy doniesienia na temat zniszczeń i poszkodowanych osób. Ta armia łajdaków potrafi tylko zaatakować śpiące miasto i uderzyć w naszą infrastrukturę. Nie da się nas jednak złamać. Trzymajmy się" - napisał Kurtiew na Telegramie.
W godzinach nocnych w większości regionów Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Wybuchy słychać było także m.in. w Charkowie, Dnieprze oraz rejonie (powiecie) krzyworoskim obwodu dniepropietrowskiego. Jak powiadomiły ukraińskie media, rosyjskie wojska ostrzelały szereg miejscowości prawdopodobnie przy użyciu wyrzutni rakietowych S-300.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W piątek rano władze miejskie w Krzywym Rogu oznajmiły, że najeźdźcy użyli do ataku również dronów kamikadze. Większość rosyjskich bezzałogowców i pocisków rakietowych wymierzonych w rejon krzyworoski została zneutralizowana przez ukraińskie siły obrony powietrznej.
W czwartek wieczorem administracje obwodów dniepropietrowskiego i mikołajowskiego ostrzegły mieszkańców przed zagrożeniem ze strony rosyjskich dronów, wystrzelonych w kierunku centralnej i południowej części Ukrainy.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ