Zastrzelił swoją dziewczynę. Zamiast na policję zgłosił się do... telewizji
18-latek z Teksasu śmiertelnie postrzelił swoją dziewczynę podczas czyszczenia broni. Po wypadku chłopak udał się do znajdującej się nieopodal siedziby CBS News by przyznać się przed kamerami do spowodowania wypadku.
Sebastian Ramirez-Barcenas został oskarżony o nieumyślne zabójstwo 15-letniej Makayli Davis.
18-latek następnego dnia pojawił się pod siedzibą telewizji CBS z dwójką przyjaciół, gdzie przyznał się do zabójstwa, które określił jako "wypadek". Miał czyścić broń jej brata, gdy ta nagle wypaliła w kierunku dziewczyny.
Ekipa telewizyjna natychmiast powiadomiła policję, która po udzielonym wywiadzie aresztowała Ramireza-Barcenasa.
- Nie wiedziałem, że była naładowana. Mówili mi, że nie jest - tłumaczył chłopak, płacząc.
Dziewczyna miała dopiero co wejść do pokoju, gdy broń wypaliła. Sebastian utrzymuje, że w ogóle nie dotknął spustu.
Szeryf Tarrant County potwierdził, że śmierć dziewczyny może być spowodowana nieumiejętnym obchodzeniem się z bronią przez 18-latka. Rzecznik prasowy policji poinformował, że na obecną chwilę, funkcjonariusze badający sprawę "nie wykluczają żadnego scenariusza" i nie są w stanie określić, czy śmierć 15-latki była wypadkiem, dopóki nie przesłuchają podejrzanego.
Źródło: CBS News