"Zastaliśmy w Polsce fetor i brud" - relacja uchodźców z Ukrainy
Fetor, brud, przepełnione kosze, zapchana umywalka. Reporterzy Radia Dla Ciebie dotarli do ukraińskich uchodźców z Krymu, którzy skarżą się warunki panujące w ośrodku w Podkowie Leśnej pod Warszawą. "Żaden z cudzoziemców nie zgłosił kierownikowi placówki w Podkowie Leśnej zastrzeżeń do panujących tam warunków" - odpowiada MSW na Twitterze.
27.03.2014 | aktual.: 27.03.2014 13:02
To tam 32 osobowa grupa dorosłych i dzieci trafiła tydzień temu po przekroczeniu polskiej granicy. Teraz w rozmowie z RDC wspominają pierwsze, fatalne wrażenie po przyjeździe do naszego kraju.
- Kiedy weszliśmy, natychmiast poczuliśmy ten fetor. Nie wiemy co to było, ale po prostu chcieliśmy się położyć i krzyczeć, bo nie dało się tego wytrzymać - mówi jedna z kobiet. Ewa Piechota, rzecznik Urzędu ds. Cudzoziemców odpiera zarzuty dotyczące brudnych ścian, pościeli i fatalnych warunków sanitarnych.
- To jest ośrodek dla uchodźców, ale nie pięciogwiazdkowy hotel, więc przypomina bardziej internat lub akademik i nie ma tam luksusu, natomiast wszystko co te osoby dostały było zorganizowane w najlepszy sposób w jaki można było to zorganizować - mówi rzecznik.
Ukraińcy na dowód tego co mówią nagrali film, ale nie chcą go udostępniać mediom. Po dniu spędzonym w podwarszawskiej Podkowie Leśnej trafili do ośrodka w Łukowie koło Siedlec.