Zaskakujący zwrot ws. Alfiego Evansa. Rodzina wydała oświadczenie
Rodzice 2-letniego Alfiego Evansa proszą, by uszanować ich prywatność i pozwolić rodzinie na porozumienie się ze szpitalem. Podziękowali również m.in. Polakom, których głęboko poruszył los chłopca.
26.04.2018 | aktual.: 29.03.2022 14:52
"W interesie Alfiego będziemy współpracowali z opiekującym się nim zespołem lekarzy nad przygotowaniem planu, który zapewni mu godności i komfort, jakich potrzebuje" - czytamy w oświadczeniu Toma i Kate.
Rodzice dwuletniego Alfiego do tej pory wyrażali się krytycznie o brytyjskim szpitalu Alder Hey. Teraz jednak podziękowali medykom za opiekę nad dzieckiem i przyznali, że chcą pracować nad porozumieniem.
Para zapewniła również, że jest bardzo wdzięczna za wsparcie, które otrzymała od ludzi z "całego świata, włączając w to naszych włoskich i polskich sprzymierzeńców, którzy poświęcili swój czas i pomagali w naszej niesamowitej walce.
W czwartek po południu przed Pałacem Buckingham w Londynie odbył się protest zorganizowany przez Polaków. Jego uczestnicy okazali wsparcie dwulatkowi i przeszli pod budynek brytyjskiego parlamentu.
"Chcielibyśmy poprosić was, abyście wrócili do waszego codziennego życia" - zaapelowali rodzice Alfiego. Para zastrzegła, że od tej chwili nie będzie udzielać wywiadów ani wydawać oświadczeń.
W poniedziałek Alfie Evans został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Zajmujący się nim lekarze twierdzili, że uda mu się przeżyć najwyżej kilka godzin. Dziecko nadal żyje.
Rodzice chcieli, by chłopiec został przetransportowany do włoskiego szpitala, gdzie zaoferowano mu pomoc. Brytyjski sąd nie wyraził na to zgody.
Źródło: liverpoolecho.co.uk