Polacy zorganizowali protest ws. Alfiego Evansa. "On będzie żył"
W Londynie odbył się protest ws. Alfiego Evansa. Zorganizowany przez Polaków przemarsz zgromadził co najmniej kilkadziesiąt osób. Na miejscu pojawiły się osoby m.in. z Liverpoolu.
Sprawa Alfiego Evansa wyjątkowo poruszyła Polaków. Rodacy mieszkający w Wielkiej Brytanii zorganizowali protest przed Pałacem Buckingham. Na miejscu widać i słychać było głównie Polaków, ale pojawili się także obywatele innych państw.
Uczestnicy przeszli przed siedzibę brytyjskiego parlamentu.
- On potrzebuje nas teraz. Przyjdzie tutaj i pokażcie, co naprawdę myślicie. Nie akceptujcie tego, co się dzieje – stwierdził mężczyzna z polskim godłem na bluzie. Uczestnicy przynieśli ze sobą niebieskie balony. Na niektórych znajdował się angielski napis "uratujmy Alfiego".
- Ruszać d**y a nie siedzeć w domu i oglądać - zachęcał jeden z uczestników. Inny zapewnił, że Alfie "będzie żył".
Lekarze nie dawali Alfiemu Evansowi szans na przeżycie. Twierdzili, że po trzech minutach od odłączenia aparatury przestanie oddychać. Tak się jednak nie stało. Mimo to sąd nie zgadza się na leczenie dziecka za granicą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
