Trwa ładowanie...

Zaskakujący scenariusz dotyczący Ziobry. PiS sondowało ministra ws. startu do PE

Pozycja Zbigniewa Ziobry w obozie władzy w ostatnich tygodniach wzmocniła się - twierdzą nasze źródła. Jak mówią politycy ugrupowania rządzącego, a także osoba z otoczenia ministra, w siedzibie partii na Nowogrodzkiej sondowano szefa resortu sprawiedliwości w sprawie startu do Parlamentu Europejskiego.

Zaskakujący scenariusz dotyczący Ziobry. PiS sondowało ministra ws. startu do PEŹródło: PAP
d1of68d
d1of68d

Do eurowyborów został jeszcze rok, ale partie już dziś zastanawiają się, czym (a właściwie - kim) zaskoczyć swoich politycznych rywali. Kilka dni temu "Super Express" napisał, iż start w wyborach do Parlamentu Europejskiego rozważa... Donald Tusk. Jak usłyszeliśmy od jednego z naszych rozmówców, taki scenariusz faktycznie pojawiał się w nieoficjalnych rozmowach polityków PO. Tyle że w jego realizację mało kto wierzy. W każdym razie, opozycja musi już dziś myśleć o tym, na jakie nazwiska postawić. Wybory europejskie to dla PO duża szansa na polityczne odbicie się i walkę z PiS jak równy z równym.

Dlatego zjednoczona prawica także musi wystawić znane twarze, bo to one będą kluczem do sukcesu. Startu do PE nie wykluczyła w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" Beata Szydło. Na biorące miejsca na listach mogą liczyć koalicyjni partnerzy z Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w kontekście wyborów do PE nazwisko ministra sprawiedliwości pojawiło się w rozmowach w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej. On sam miał być niedawno sondowany w tej sprawie przez kierownictwo partii. Jak twierdzi jeden z naszych informatorów, temat pojawił się kilka tygodni temu. Ziobro nie wyraził zainteresowania.

Przypomnijmy, że lider Solidarnej Polski już raz był europosłem - w latach 2009-2014. Wówczas Ziobro wszedł w konflikt z Jarosławem Kaczyńskim. Publicznie domagał się rozliczeń za nieskutecznie prowadzoną jego zdaniem kampanię. Był zawiedziony tym, że do Parlamentu Europejskiego nie dostali się jego ludzie - Beata Kempa i Arkadiusz Mularczyk. Niewykluczone, że tych dwoje wystartuje w eurowyborach w przyszłym roku. Jak się dowiedzieliśmy, Kempa - była szefowa Kancelarii Premier Beaty Szydło - ma to załatwione i jej start jest właściwie przesądzony.

d1of68d

Coraz lepsze relacje z prezesem

2009 rok. Trwa konferencja prasowa prezesa PiS. Nagle - ku zdziwieniu dziennikarzy - Jarosław Kaczyński publicznie łaja Ziobrę (wtedy już pewniaka na europosła) i mówi, by zaczął... uczyć się języków. - Ma się uczyć i przygotować do tego, żeby być dobrym europosłem, bo skoro się zdecydował i bardzo tego chciał, to jest to teraz jego główne zadanie. Chciałbym, żeby się za to jak najszybciej zabrał. A inne sprawy zostawił, bo nie zawsze mu one wychodzą - wypala wówczas prezes PiS. Upokarza Ziobrę na oczach wszystkich.

O tamtych sporach nikt dziś nie pamięta, a przynajmniej do nich nie wraca. Relacje ministra sprawiedliwości z Jarosławem Kaczyńskim są w tej chwili bardzo dobre. Jak twierdzą nasze źródła, Ziobro z prezesem PiS spotykają się regularnie. - Jarosław jest pod wrażeniem tego, co Zbyszek robi w swoim resorcie - opowiada jeden z rozmówców. - Prezes ma zwyczaj czytać statystyki, dokumenty, tabelki i efekty pracy resortu sprawiedliwości mu się podobają - twierdzi nasze źródło. M.in. z tych powodów Ziobro nie chce zmieniać pracy i rzucać ministerstwa dla europarlamentu. W Polsce walczy z mafiami VAT-owskimi, a w oczach elektoratu dodatkowo punktuje takimi interwencjami, jak pomoc biednej rodzinie z Dziwnowa (więcej o tym tutaj)
, która ukradła przeterminowane artykuły spożywcze o wartości 260 zł. Ziobro przyznał w rozmowie z "Super Expressem", że poprosi prokuraturę o umorzenie sprawy, bo członkom tej rodziny groziło do 10 lat więzienia.

Ziobro w Polsce ma więc co robić. Liczy się także ze zdaniem swojej małżonki, Patrycji Koteckiej, która - jak twierdzi nasze źródło - nie chce, by startował on w wyborach do PE. Ona sama świetnie realizuje się zawodowo w Polsce - jako dyrektor pionu marketingu Link4 odnosi sukcesy w branży, w ubiegłym roku odbierała prestiżową nagrodę Effie.

Równoważenie Morawieckiego

Z jednej strony Jarosław Kaczyński musi w wyborach europejskich postawić na znane twarze, z drugiej - ciężko mu się pozbywać z polityki krajowej takich ludzi, jak Ziobro. Jest on prezesowi PiS potrzebny nie tylko jako minister sprawiedliwości, ale jako człowiek, który ma równoważyć (albo przynajmniej neutralizować) wpływy premiera Mateusza Morawieckiego.

d1of68d

Jeden z naszych rozmówców opowiada nam, że Ziobro odwiedził ostatnio w szpitalu Jarosława Kaczyńskiego, pojawiając się w Wojskowym Instytucie Medycznym na Szaserów zaraz za Morawieckim. To miała być klasyczna "ustawka". - Ziobro wiedział, że paparazzi zrobią mu zdjęcia. Chciał pokazać, że jest tak samo ważny jak premier - twierdzi nasz informator.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1of68d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1of68d
Więcej tematów