Zaskakujące słowa Putina. "To niczego nie zmienia"
Rosyjski dyktator skomentował zapowiedziane przez Amerykanów dostawy systemów wyrzutni rakietowych MLRS wraz z amunicją. Putin stwierdził, że to "niczego nie zmienia", a powoduje jedynie "zamieszanie", które prowadzi do "przeciągnięcia konfliktu".
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Putin wydaje się być niewzruszony na najnowszą zapowiedź dostaw amerykańskiego uzbrojenia.
- Dostarczenie Ukrainie amerykańskich wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych (MLRS) w zasadzie niczego nie zmienia, ponieważ Kijów już wcześniej posiadał taką broń, w tym rakiety o takim zasięgu i jest to po prostu uzupełnianie strat. Nie ma tu nic nowego - powiedział rosyjski dyktator na antenie rosyjskiego publicznego nadawcy Rossija 1.
Włodarz Kremla stwierdził jednocześnie, że dostawy te "są po prostu uzupełnieniem ukraińskich strat" wynikające z utraty swojego sprzętu - Armia ukraińska posiada podobne systemy produkcji radzieckiej i rosyjskiej, takie jak Grad, Smercz i Uragan - dodał.
Putin grozi atakami na nowe cele
Putin podkreślił jednak, że zasięg dostarczonego przez Zachód sprzętu zależy od zastosowanej w nim amunicji i przestrzegł przed możliwymi konsekwencjami użycia rakiet o "dalszym zasięgu".
- Jeśli pociski dalszego zasięgu będą dostarczane, wyciągniemy z tego odpowiednie wnioski i wykorzystamy nasze środki rażenia, których mamy pod dostatkiem, do uderzenia w te obiekty, w które jeszcze nie celujemy - zapowiedział rosyjski dyktator.