Zaskakująca oferta NATO. Szukają statystów na ćwiczenia armii USA
Sojusz poszukuje osób do odgrywania ról cywilów na obszarach konfliktu podczas misji szkoleniowych armii USA - ogłoszenie takiej treści zamieścił oficjalny portal Berlina. To propozycja także dla Polaków, bo znajomość naszego języka w anonsie NATO wymieniana jest jako dodatkowy atut przy wyborze chętnych.
Uczestnicy ćwiczeń mają przez około dwa tygodnie odgrywać niewielkie role, np. hodowcy bydła, sklepikarza czy sołtysa wsi w Afganistanie, który pośredniczy w negocjacjach z żołnierzami USA. Na terenie szkoleniowym w Niemczech powstać ma do 10 wiosek liczących po 10-30 domów każda. "Pozwoli to osiągnąć realistyczny scenariusz ćwiczeniowy dla żołnierzy, a tym samym optymalne przygotowanie do misji zagranicznych" - podkreślono.
Kandydat powinien znać język angielski i niemiecki, a znajomość rosyjskiego, polskiego lub czeskiego ma być traktowana jako mocny dodatkowy atut. Dodatkowo oczekiwana jest odporność na stres, poczucie odpowiedzialności i umiejętność pracy w zespole. W przypadku obcokrajowców wymagane jest też ważne pozwolenie na pobyt i pozwolenie na pracę w Niemczech.
Statyści będą spać na piętrowych łóżkach w kwaterach żołnierskich lub w domach i namiotach na terenie szkoleniowym. Jak zapewniono, domy we wsiach będą wyposażone w prąd i ogrzewanie, a w większości przypadków także w bieżącą wodę. Typowy dzień będzie zaczynał się od pobudki o godz. 5, następnie śniadanie i początek pracy.
Uczestnicy będą musieli jednak liczyć się także z ograniczeniami - niedozwolone jest opuszczanie terenu ćwiczeń, a także posiadanie telefonów komórkowych i laptopów oraz wszelkich używek. W zamian za wymagające warunki pracy NATO oferuje atrakcyjne wynagrodzenie w wysokości do 120 euro za dzień roboczy.