Zarzut podwójnego zabójstwa za zabicie kobiety w ciąży

Uznaliśmy, że dziecko w dziewiątym miesiącu ciąży było zdolne do samodzielnego życia. Sprawca zadając jego matce 21 ciosów nożem spowodował, że dziecko zmarło w wyniku niedotlenienia - powiedział prokurator Adamski.

Dodał, że "niezależnie od tego czy sąd przyjmie, że K. zabił jedną czy dwie osoby, grozi mu dożywocie". W czwartek po południu Sąd Okręgowy aresztował tymczasowo na trzy miesiące Szymona K.

Do zabójstwa 24-letniej Doroty D. doszło 26 grudnia zeszłego roku, w centrum Poznania, nad Wartą. Policja zaczęła poszukiwać kobiety, po tym, gdy 28 grudnia jej zaginięcie zgłosiła matka. W czasie poszukiwań przesłuchano członków rodziny i najbliższych zaginionej.

Podczas przesłuchania wątpliwości policjantów wzbudziło zachowanie Szymona K. i jego ciągłe zmienianie zeznań. Przypuszczenia, że ma związek z zaginięciem Doroty D. potwierdziły ślady krwi w bagażniku jego samochodu. Po ich wykryciu K. przyznał się do zabójstwa.

Policja ustaliła, że para posprzeczała się, w efekcie Szymon K. ponad 20 razy uderzył nożem swoją dziewczynę. Jej zwłoki przewiózł w okolice Rogoźna, kilkadziesiąt kilometrów od Poznania i ukrył na posesji swojej ciotki.