Zarządca przeprosi za naruszenie dobrego imienia

Administrator osiedla mieszkaniowego naruszył dobra osobiste najemców, umieszczając w drzwiach korespondencję wzywającą ich do opróżnienia lokalu.

Zarządca przeprosi za naruszenie dobrego imienia
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

Małżonkowie S. podnajęli najmowane mieszkanie komunalne. Na wieść o tym administrator budynku wypowiedział im umowę najmu. Pisemnie wezwał ich do opuszczenia lokalu, grożąc skierowaniem sprawy do sądu o eksmisję. Takie wezwanie skierował też do podnajmujących. Kiedy wezwanie okazało się bezskuteczne, pracownica administracji umieściła na drzwiach lokalu pismo z wezwaniem do uprzątnięcia mieszkania w określonym terenie wraz z pouczeniem, że po nim nastąpi przejęcie go z udziałem straży miejskiej.

Państwo S. o piśmie i jego treści dowiedzieli się od sąsiadów. Uznali, że taki sposób kontaktowania się z nimi narusza ich dobra osobiste. Ogólnie dostępne pismo spowodowało komentarze, że mają kłopoty finansowe, nie płacą czynszu i zostaną eksmitowani. Małżonkowie S. podnosili ponadto, że administracja dysponowała ich numerami telefonu, tak więc mogła się z nimi skontaktować.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał, że administracja naruszyła ich dobre imię. O naruszeniu decydowała nie tyle treść informacji (aczkolwiek mogąca budzić wątpliwości co do zgodności z przepisami prawa zarówno ustawy o ochronie praw lokatorów, jak i kodeksu cywilnego), ile sposób przekazania. Umieszczenie jej na drzwiach sprawiło, że została odczytana nie tylko przez samych zainteresowanych, ale także przez sąsiadów, co naraziło małżonków S. na negatywne komentarze i oceny. Sąd wskazał, że nawet w razie braku możliwości bezpośredniego kontaktu z powodami administrator nie miał prawa do umieszczenia informacji na drzwiach.

Sąd stwierdził też, że działanie administratora było bezprawne. Skoro w dacie umieszczania informacji najemcy posiadali tytuł prawny do lokalu, wezwanie do uprzątnięcia go pod rygorem przejęcia mieszkania w asyście straży miejskiej nie miało prawnego uzasadnienia.

Przymusowe przejęcie lokalu przez właściciela czy działającego w jego imieniu administratora mogło nastąpić na podstawie prawomocnego wyroku sądowego nakazującego eksmisję i tylko w drodze egzekucji przez komornika. Sąd wydał zaś prawomocny wyrok nakazujący opróżnienie mieszkania dopiero 20 stycznia 2011 r.

Sąd zobowiązał administratora do opublikowania w prasie przeprosin i zapłaty 2 tys. zł zadośćuczynienia. Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał wyrok co do zasady. Skorygował jedynie, że wystarczy wywieszenie przeprosin na klatce schodowej oraz na tablicy ogłoszeń w siedzibie administratora. Oddalił jednocześnie żądanie zapłaty zadośćuczynienia, bo podnajem lokalu był naruszeniem warunków umowy.

sygnatura akt: I ACa 419/14

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)