WAŻNE
TERAZ

Cud w Holandii. Polscy koszykarze przegrywali 21 pkt i wygrali!

Żaryn: nie wycofuję się z raportu na temat o. Hejmy

Nie wycofuję się z żadnych ustaleń raportu
na temat o. Konrada Hejmy - tak jego współautor, historyk IPN dr hab.
Jan Żaryn skomentował oświadczenie
dominikanina, że nie był nigdy świadomym donosicielem.

Mam wrażenie, że o. Hejmo do dziś nie zdaje sobie sprawy z tego, że reżim komunistyczny był antykatolicki i antykościelny i że każda, nawet drobna informacja o napięciach w Kościele, sprzyjała temu reżimowi - powiedział Żaryn.

Bardzo możliwe, że o Hejmo nie był świadomym donosicielem; być może nie rozumiał, że to, co mówi, jest wykorzystywane przeciw Kościołowi - dodał. Być może nie był też świadomy, że istnieje coś takiego jak SB, jak zwalczający Kościół IV departament MSW - podkreślił.

Historyk zwrócił uwagę, że celem raportu nie było ani oskarżenie, ani uniewinnienie dominikanina, tylko prezentacja treści z 700-stronicowej teczki zakonnika. W ramach tej prezentacji mieści się ocena skuteczności pracy funkcjonariuszy SB, którzy zdobywają informacje w celu szkodzenia Kościołowi. I tu pojawia się o. Konrad, który świadom czy nie świadom gier, w których uczestniczy, udzielał SB informacji przydatnych do walki z Kościołem - oświadczył Żaryn.

Historyk sprzeciwił się szczególnie fragmentowi oświadczenia, w którym o. Hejmo nazwał "żenującą wyliczanką" wymienienie w raporcie prezentów, jakie dostawał od SB. To nie my wyliczamy te prezenty, ale esbecy, dla których przyjęcie prezentu było ważnym sygnałem. Te prezenty to problem o. Hejmy, a nie nasz - powiedział Żaryn.

W obszernym oświadczeniu wydanym w poniedziałek w Rzymie dominikanin ustosunkował się szczegółowo do ujawnionego w środę raportu Instytutu Pamięci Narodowej o jego współpracy z tajnymi służbami PRL.

"Nie byłem nigdy świadomym donosicielem z zamiarem szkodzenia osobom prywatnym, współbraciom zakonnym, hierarchii czy Kościołowi" - czytamy w oświadczeniu. O. Hejmo. przeprosił w nim zarazem wszystkich współbraci w wierze i tych, którym jego słowa lub postawa utrudniły wejście do Wspólnoty Dzieci Bożych.

Według autorów opracowania IPN, w latach 1975-1988 o. Hejmo świadomie współpracował z tajnymi służbami PRL; mógł zaś nie wiedzieć, że zarejestrowały go one jako tajnego współpracownika.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze