Zarobili miliardy fikcyjnie przejmując firmy?
Osiem osób, podejrzanych o fikcyjne przejmowanie zadłużonych firm, a następnie sprzedawanie ich majątku, zatrzymali funkcjonariusze CBŚ na polecenie Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji, młodszy inspektor Dariusz Nowak, szacuje się, że w latach 2001-2007 grupa ta zarobiła miliony, a może nawet miliardy złotych.
16.04.2007 | aktual.: 16.04.2007 15:06
Rzeczniczka prokuratury Bogusława Marcinkowska powiedziała, że osoby te zostały zatrzymane pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Ustalono, że podejrzewani przejęli w całej Polsce około 25 firm. Według policji członkowie grupy wyszukiwali lub sami zamieszczali w mediach ogłoszenia o chęci nabycia zadłużonej, najczęściej będącej w likwidacji firmy. Były to różne przedsiębiorstwa, w tym także duże, jak jedna z katowickich hut.
Grupa przez podstawioną osobę, tzw. słupa, kupowała taką firmę, a później sprzedawała jej majątek - samochody, dźwigi, maszyny budowlane, urządzenia przemysłowe. Część majątku trafiła do osób prywatnych, część do innych spółek, a nawet za granicę - powiedział Dariusz Nowak.
Zatrzymani to mężczyźni w wieku 26-41 lat, mieszkańcy Krakowa i okolic. Wszyscy byli w przeszłości karani. Prawdopodobnie zostaną im postawione zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw, przywłaszczenia mienia i wyprowadzenia majątku firm, za co grozi do 8 lat, a ze względu na działanie w zorganizowanej grupie przestępczej nawet do 12 lat pozbawienia wolności.