Odgrodzimy się od Kaliningradu. Oto szczegóły
Mariusz Błaszczak zapowiedział na początku listopada budowę zapory elektronicznej na granicy z obwodem kaliningradzkim. Pojawiają się pierwsze szczegóły, dotyczące tej inwestycji. Ma być gotowa w drugiej połowie przyszłego roku - wynika z deklaracji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego.
Budowa zapory na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim
Budowę zapory zapowiedział na początku listopada minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Wicepremier mówił, że zdecydował o podjęciu działań dla wzmocnienia bezpieczeństwa na granicy Polski z obwodem kaliningradzkim "poprzez uszczelnienie tej granicy" w związku z "niepokojącymi informacjami", że lotnisko w obwodzie kaliningradzkim zostało otwarte dla lotów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Budowa zapory ma kosztować 350 milionów złotych
Przedstawiciele obozu władzy niechętnie dzielą się szczegółami tej inwestycji. Jednak po kolei wychodzą na jaw kolejne szczegóły planów.
Zapora elektroniczna na granicy z obwodem kaliningradzkim ma być gotowa w drugiej połowie przyszłego roku - deklaruje w rozmowie z RMF FM szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Inwestycja ma kosztować 350 milionów złotych. Według zapowiedzi zapora ma umożliwić szczegółową obserwację 200-kilometrowej granicy z Rosją.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Długo zwlekano z komunikatem. "Rozegrała to niestety strona rosyjska"
Jak będzie wyglądała tymczasowa zapora?
Szef MON wyjaśniał wcześniej, że tymczasowa zapora będzie składała się z trzech warstw drutu ostrzowego. - Zapora będzie podobna do tej, jaka była na granicy polsko-białoruskiej. Będzie miała wysokość 2,5 m i szerokość 3 m. Od polskiej strony będzie także postawione ogrodzenie, które ochroni zwierzęta - wyjaśnił.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki w rozmowie z RMF FM mówił, że dodatkowo powstanie zapora perymetryczna, składająca się z systemu kamer dziennych, nokto i termowizyjnych, plus czujników sensorycznych. - Na pewnym odcinku granicy z obwodem kaliningradzkim już taką zaporę mamy, ona się dobrze sprawdza - mówił Grodecki.
Źródło: RMF FM
