ŚwiatZaostrzone sankcje UE wobec Rosji wchodzą w życie

Zaostrzone sankcje UE wobec Rosji wchodzą w życie

Zaostrzone sankcje UE wobec Rosji wchodzą w życie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Alexey Druzhinin/Ria Novosti
12.09.2014 07:22, aktualizacja: 12.09.2014 10:10

UE opublikowała zaostrzone sankcje wobec Rosji za destabilizowanie Ukrainy. Wspólnota zastrzega sobie jednak prawo do zmiany decyzji pod koniec miesiąca, jeśli zawieszenie broni na Ukrainie będzie przestrzegane. Także Stany Zjednoczone ogłoszą dziś zaostrzenie sankcji wobec Moskwy. Prezydent Barack Obama zapowiedział, że dotkną one rosyjski sektor finansowy, energetyczny i obronny. Moment ogłoszenia czwartej rundy amerykańskich sankcji wobec Rosji zbiega się z podobnym krokiem ze strony Unii Europejskiej. Podkreśla to jedność partnerów z obu stron Atlantyku w relacjach z Rosją.

Po kilku dniach sporów kraje członkowskie UE porozumiały się co do terminu wdrożenia restrykcji. Sankcje zostały zatwierdzone już w poniedziałek, ale grupa krajów opóźniała wejście ich w życie. Finlandia, Słowacja, Czechy, Węgry i Cypr uważały, że należy poczekać na wyniki ogłoszonego w ubiegłym tygodniu rozejmu na Ukrainie.

- Od strony prawnej i postrzegania siły Unii Europejskiej, na pewno to świadczyło o słabości i głębokich podziałach wśród państw Wspólnoty - powiedział Tomasz Włostowski z brukselskiej kancelarii prawnej EUTRADEDEFENCE.

Czarna lista

Restrykcjami wizowymi i finansowymi objęto kolejne 24 osoby, w tym członków rosyjskiego parlamentu. UE ograniczyła też dostęp do kapitału dużym rosyjskim firmom naftowym i zbrojeniowym,

Czytaj również: Odwrotny efekt sankcji? "FA": wojska Rosji mogą zagrozić kolejnym krajom.

Sankcje w formie zakazu wjazdu do UE i zamrożenia aktywów objęły m.in. lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego i jego syna, wiceprzewodniczącego Dumy Państwowej Igora Lebiediewa, a także przywódców prorosyjskich separatystów na Ukrainie.

Na czarną listę wpisano też Siergieja Czemiezowa, bliskiego współpracownika prezydenta Rosji Władimira Putina. Obaj byli kiedyś oficerami KGB, oddelegowanymi do Drezna. W uzasadnieniu unijnej decyzji wskazano, że Czemiezow czerpie korzyści z powiązań z Putinem i pełni najwyższe stanowiska w przedsiębiorstwach państwowych. Jest prezesem konglomeratu Rostec (Rostech), wiodącego przedsiębiorstwa państwowego, które produkuje na potrzeby obronności i przemysłu. Spółki zależne tej firmy wspierały integrację zaanektowanego przez Rosję Krymu z Federacją Rosyjską.

Rozszerzenie czarnej listy oznacza, że unijne sankcje wizowe i finansowe w związku z kryzysem ukraińskim dotyczą już 119 osób. UE zamroziła także wcześniej aktywa 23 spółek.

Ostrzejsze sankcje gospodarcze

Unia zaostrzyła też wprowadzone 1 sierpnia sankcje gospodarcze. Ograniczenia w dostępie do kapitału objęły trzy rosyjskie firmy naftowe: Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft.

Sankcje obejmują zakaz zakupu, sprzedaży, świadczenia usług inwestycyjnych lub pomocy w emisji papierów wartościowych i innych instrumentów finansowych o terminie zapadalności powyżej 30 dni.

Takie same restrykcje obejmą rosyjskie banki państwowe, na które już w sierpniu UE nałożyła nieco łagodniejsze sankcje (termin zapadalności papierów, których dotyczyły sankcje, wynosił 90 dni) oraz trzy duże rosyjskie firmy zbrojeniowe: OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation (Zjednoczona Korporacja Przemysłu Lotniczego) i Urałwagonzawod.

Zakaz sprzedaży do Rosji zaawansowanych technologii, potrzebnych do wydobycia ropy ze złóż głębinowych, złóż w Arktyce oraz z łupków poszerzono o zakaz świadczenia usług z tym związanych, jak np. dokonywania odwiertów czy pomiarów. Z kolei zakaz dostarczania odbiorcom wojskowym wyrobów i technologii podwójnego zastosowania został rozszerzony na dziewięć firm, które działają i w sektorze obronnym, i poza nim (np. firmę JSC Kałasznikow, produkującą broń strzelecką).

Sankcje USA wobec Rosji

Moment ogłoszenia czwartej rundy amerykańskich sankcji wobec Rosji zbiega się z podobnym krokiem ze strony Unii Europejskiej. Podkreśla to jedność partnerów z obu stron Atlantyku w relacjach z Rosją.

"To posunięcie zwiększy polityczną izolację Rosji oraz koszty ekonomiczne dla tego kraju, szczególnie w obszarach ważnych dla prezydenta Putina i jego otoczenia" - napisał Obama w oświadczeniu.

Amerykański prezydent zastrzegł, że sankcje mogą być cofnięte, jeśli Rosja w pełni wywiąże się ze swoich obietnic dotyczących zakończenia konfliktu we wschodniej Ukrainie. "Jeśli jednak Rosja będzie kontynuować agresywne działania i dalej łamać prawo międzynarodowe, to cena jaką za to płaci będzie rosła" - ostrzegł amerykański prezydent.

Biały Dom nie chciał ujawnić szczegółów na temat sankcji. Nieoficjalnie mówi się, że dotkną one miedzy innymi największy rosyjski bank Sbierbank.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (186)
Zobacz także