Zamordowano jednego z liderów opozycji w Inguszetii
Jeden z głównych liderów opozycji w Inguszetii Makszarip Auszew został zastrzelony w Nalczyku, stolicy Kabardo-Bałkarii, innej republiki na rosyjskim Północnym Kaukazie - poinformowało radio Echo Moskwy. Wiadomość tę potwierdził Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Rosji.
Samochód, którym jechał inguski opozycjonista, o godz. 9.30 czasu moskiewskiego (7.30 czasu polskiego) został ostrzelany przez nieznanych sprawców. Auszew zginął na miejscu.
Zamordowany był jednym z najbardziej znanych działaczy opozycji w Inguszetii. W sierpniu 2008 roku, po śmierci niezależnego dziennikarza Magomeda Jewłojewa, przez kilka miesięcy kierował opozycyjną witryną internetową ingushetia.org. Po ustąpieniu krytykowanego przez opozycję inguskiego prezydenta Murata Zjazikowa i przejęciu tego urzędu przez Junus-Beka Jewkurowa został doradcą republikańskiego rzecznika praw człowieka.
15 września niezidentyfikowani napastnicy próbowali go uprowadzić, jednak wtedy udało mu się wyrwać z ich rąk.
Jewłojew, po którym Auszew przejął stronę ingushetia.org, był jednym z najgłośniejszych przeciwników Zjazikowa. Został zastrzelony w samochodzie milicyjnym wkrótce po aresztowaniu na lotnisku w stolicy Inguszetii - Magasie.
Według oficjalnej wersji, między zatrzymanym a funkcjonariuszami doszło do szamotaniny, w toku której padł przypadkowy strzał. Opozycja nie dała temu wiary. Podała wówczas, że ranny Jewłojew został wyrzucony z samochodu; znaleźli go krewni, którzy wyjechali mu na spotkanie. Oni też odwieźli go do szpitala w Nazraniu, gdzie zmarł.
W czerwcu 2008 roku rosyjski sąd nakazał zamknięcie strony ingushetia.org, której inguskie władze zarzucały zamieszczanie informacji o charakterze ekstremistycznym.
Broniące praw człowieka stowarzyszenie Memoriał oskarżało Zjazikowa i jego rząd o doprowadzenie do wzrostu przemocy w regionie poprzez stosowanie bezprawnych taktyk przy zwalczaniu islamskich rebeliantów. Memoriał mówił, że milicja i organy ochrony porządku publicznego uciekały się w walce z domniemanymi rebeliantami do porwań, bezprawnych aresztowań i tortur, na co rebelianci odpowiadali przemocą.
Inguszetia leży między Czeczenią a Osetią Północną. Jest jednym z najbardziej niespokojnych miejsc na Północnym Kaukazie. Ataki na milicjantów i żołnierzy, a także zamachy bombowe i morderstwa, są tam na porządku dziennym. Władze obwiniają o nie inguskich i czeczeńskich ekstremistów islamskich.
W sierpniu ciężko ranny w zamachu bombowym został prezydent Jewkurow, który prowadzi bezkompromisową ofensywę przeciwko korupcji w republice. Jewkurow, popierany przez prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, nawiązał także dialog z opozycją i umiarkowanymi liderami rebeliantów.