Zamknięto place zabaw, które zagrażały dzieciom
18 placów zabaw zamknięto w woj. śląskim po
kontroli prowadzonej przez inspektorów nadzoru budowlanego. Jak
dotąd, sprawdzili oni dokumentację z obowiązkowych przeglądów 1346
takich obiektów. Większość z zamkniętych placów zabaw należy do
spółdzielni mieszkaniowych.
21.06.2006 | aktual.: 21.06.2006 11:08
Spółdzielnia mieszkaniowa administrowała też jednym z placów w Czerwionce-Leszczynach; na początku maja zginął tam 5-letni Marcel, gdy przewróciła się na niego zardzewiała zjeżdżalnia.
Po tej tragedii wielu właścicieli placów zabaw samodzielnie dokonało już przeglądów i doraźnych napraw - nie czekając na wezwania wysyłane przez powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego.
O rezultatach kontroli poinformowało w środę PAP biuro prasowe wojewody śląskiego, na którego zlecenie jest ona przeprowadzana. Oprócz zamknięcia placów, nadzór budowlany w wielu przypadkach zalecił modyfikację sprzętu, który potencjalnie mógł zagrażać bezpieczeństwu dzieci.
Na polecenie wojewody stan techniczny placów zabaw przy przedszkolach i szkołach pilnie powinny sprawdzić śląskie gminy. Do kontroli przyłączyła się już policja - dzielnicowi, współpracując ze strażą miejską, informują o stanie placów zabaw w swoich rewirach powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego.
Kontrola śląskich placów zabaw zakończy się 12 lipca; do tego czasu wszyscy ich właściciele i zarządcy, tj. spółdzielnie mieszkaniowe, zakłady gospodarki komunalnej, zakłady zieleni miejskiej itp. powinny dostarczyć nadzorowi budowlanemu niezbędną dokumentację przeglądów i konserwacji sprzętu.