ŚwiatZamieszki w ośrodku dla uchodźców na Lesbos. Policja użyła granatów błyskowych

Zamieszki w ośrodku dla uchodźców na Lesbos. Policja użyła granatów błyskowych

Rannych zostało 11 uchodźców. Z ośrodka zostało ewakuowanych około 200 kobiet i dzieci. Uchodźcy, którzy rozpoczęli zamieszki żądali przetransportowania ich do Grecji kontynentalnej.

Zamieszki w ośrodku dla uchodźców na Lesbos. Policja użyła granatów błyskowych
Źródło zdjęć: © WP.PL
Radosław Rosiejka

15.03.2018 | aktual.: 15.03.2018 14:06

Około 50 osób podpaliła śmietniki w kilku miejscach w ośrodku Moria. Jak informuje agencja Reuters, przyczyną wybuchu zamieszek była samobójcza śmierć Syryjczyka, który w ten sposób chciał zaprotestować przeciwko złym warunkom w obozie dla uchodźców.

Według lokalnych mediów policja użyła gazu łzawiącego i granatów błyskowych.

Organizacja Lekarze bez granic poinformowała, że wśród rannych są kobiety i dzieci, a część osób wpadła w panikę.

Jak podaje agencja, obecnie w Morii przebywa około 5 tys. osób, czyli ponad dwa razy więcej niż zakładano. Od kilku miesięcy w ośrodku na Lesbos regularnie dochodzi do zamieszek. Jednak zajścia w nocy są, jak na razie, najpoważniejsze.

Już kilka miesięcy temu władze greckiej wyspy i organizacje broniące praw człowieka skarżyły się na warunki panujące w Morii. Ośrodek na Lesbos został określony, jako najgorsza tego typu placówka w Europie.

grecjauchodźcylesbos
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (74)