Zamieszki w Niemczech. Co najmniej 9 osób rannych

Chemnitz kolejny dzień z rzędu jest areną starć. W sobotę w prawicowych protestach przeciwko polityce przyjmowania imigrantów i kontrmanifestacjach wzięło udział ponad 8 tys. osób. Znów interweniowała policja. Kilku demonstrantów zostało rannych, a zamaskowani napastnicy pobili Afgańczyka.

Po zabójstwie 35-letniego Niemca przez imigranta, w kraju zrobiło się gorąco
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

Chemnitz w Saksonii od niedzieli jest centrum sporu o politykę migracyjną w Niemczech. To wtedy poważnie rannych zostało 3 Niemców, a jeden z nich zmarł od ciosów zadanych nożem.

Podejrzanymi o zabójstwo są 23-letni Syryjczyk i 22-letni Irakijczyk. To zdarzenie i sfrustrowanie polityką "otwartych drzwi" kanclerz Angeli Merkel doprowadziło do zamieszek. Trwają już od tygodnia.

Skrajna prawica kontra antyfaszyści

W sobotę antyimigrancka partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) i antyislamski ruch Pegida zgromadziły w sumie 4,5 tys. protestujących.

Po drugiej stronie stanęli antyfaszyści i osoby popierające przyjmowanie uchodźców i imigrantów.

By nie dopuścić do starć, policja ściągnęła posiłki z całych Niemiec. Funkcjonariusze musieli wielokrotnie interweniować. Rannych zostało dziewięciu demonstrantów.

Obraz
© PAP

Zaatakowano dziennikarzy

Na obrzeżach miasta 20-letni Afgańczyk został pobity przez czterech zamaskowanych ludzi.

Telewizja MDR złożyła z kolei zawiadomienie, że jej pracownicy zostali zaatakowani, a napastnicy dodatkowo zniszczyli nagrany przez ekipę materiał wideo.

W poniedziałek w Chemnitz zaplanowany jest koncert rockowy przeciwko ksenofobii pod hasłem "Jesteśmy liczniejsi".

Obraz
© PAP

Policja w pełni gotowości

Władze Saksonii zwróciły się o pomoc i posiłki do policji federalnej. Na ulicach Chemnitz obok funkcjonariuszy policji federalnej obecne są także jednostki policji z Saksonii, Saksonii Anhalckiej, Bawarii, Berlina, Hesji i z Turyngii.

Podejrzani o zabójstwo obywatela Niemiec to Syryjczyk i Irakijczyk. Ten ostatni był wydalony w 2016 roku do Bułgarii, ale sankcjonująca to decyzja sądu nie została wykonana i po sześciu miesiącach straciła ważność.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Krwawe zajścia w turystycznym kraju. MSZ odradza podróże
Krwawe zajścia w turystycznym kraju. MSZ odradza podróże
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mentzen uderza w nowym wpisie. "Słuchajcie pisowcy"
Mentzen uderza w nowym wpisie. "Słuchajcie pisowcy"
Fatalna pomyłka na stacji paliw. Orlen apeluje do kierowców
Fatalna pomyłka na stacji paliw. Orlen apeluje do kierowców
Nowe fakty ws. afery CPK. Zatrzymania po strzelaninie w Smogorzewie [SKRÓT PORANKA]
Nowe fakty ws. afery CPK. Zatrzymania po strzelaninie w Smogorzewie [SKRÓT PORANKA]
Pogoda radykalnie się zmieni. Wiadomo, kiedy zobaczymy pierwszy śnieg
Pogoda radykalnie się zmieni. Wiadomo, kiedy zobaczymy pierwszy śnieg
Nawrocki podpisał projekt ustawy. Chce zmian w emeryturach
Nawrocki podpisał projekt ustawy. Chce zmian w emeryturach
Trump mówił o chipach. "USA nie dają tego innym ludziom"
Trump mówił o chipach. "USA nie dają tego innym ludziom"