ŚwiatZamieszki pod Paryżem po śmierci dwóch nastolatków

Zamieszki pod Paryżem po śmierci dwóch nastolatków

Kilkudziesięciu młodych ludzi
podpalało samochody i niszczyło budynki na paryskim przedmieściu o świcie, po tragicznej śmierci dwóch nastolatków. 15- i 17-
latek zginęli, usiłując uciec przed policjantami - poinformowała
policja.

28.10.2005 14:20

Zamieszki rozpoczęły się w nocy z czwartku na piątek. W podparyskiej miejscowości Clichy-sous-Bois dwaj nastolatkowie, pochodzenia tunezyjskiego i malijskiego, chcąc się ukryć przed policją w transformatorze, zostali śmiertelnie porażeni prądem. 21-letni mężczyzna, który uciekał wraz z nimi po próbie włamania, jest w stanie ciężkim w szpitalu.

Minister spraw wewnętrznych Nicolas Sarkozy zapewnił, że ofiary nie były ścigane przez policję. W czasie próby włamania, na widok policjantów zaczęli uciekać. Po murze 3-metrowej wysokości dostali się w pobliże transformatora, gdzie ulegli porażeniu prądem - podał minister.

Po tym wydarzeniu bandy kilkudziesięciu młodych ludzi spaliły kilkanaście samochodów i zniszczyły pewną liczbę budynków w miejscowościach Clichy-sous-Bois i Montfermeil. Po kilku godzinach powrócił tam spokój.

Źródło artykułu:PAP
francjaśmierćpolicja
Zobacz także
Komentarze (0)