Zamiast ryczałtu na leki - 10% odpłatności
Ministerstwo Zdrowia chce zlikwidować opłatę
ryczałtową za leki refundowane. Zamiast 2,50 zł ryczałotwej opłaty
pacjenci zapłacą 10% wartości leku - poinformował w poniedziałek w Katowicach przedstawiciel resortu.
Zmiana jest przewidziana w projekcie ustawy o Narodowym Funduszu Ochrony Zdrowia, który ma zastąpić w 2003 roku kasy chorych.
Według dyrektora Departamentu Polityki Lekowej Ministerstwa Zdrowia, Piotra Mierzejewskiego, zmiana przyczyni się do uproszczenia systemu i zwiększy dostępność leków tanich.
Oczywiście każda taka zmiana w stosunku do indywidualnego pacjenta czy pojedynczego produktu może być niekorzystna. Natomiast z punktu widzenia globalnych zmian to na pewno będzie zwiększenie przejrzystości systemu, jego uproszczenie i potencjalne zwiększenie dostępności do leków tanich - powiedział Mierzejewski dziennikarzom podczas wyjazdowego posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia w Katowicach.
Obecnie opłata ryczałtowa wynosi 2,50 zł, ale zgodnie z ustawą mogłaby wynosić 3,60 zł. Jeżeli się przeanalizuje aktualnie będące na listach podstawowych leki, to cena dwóch trzecich tych leków jest poniżej 36 zł. Natomiast rzeczywiście wszystkie leki, których cena jest wyższa, będą droższe - zaznaczył.
Na ryczałt sprzedaje się leki stosowane na większość podstawowych jednostek chorobowych - np. na nadciśnienie. Część leków jest tania - kosztują 5 czy 10 zł. W tym przypadku pacjent zapłaci mniej. Inne leki kosztują kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych.
Według wyliczeń Ministerstwa Zdrowia, zmiana pozwoliłaby na zaoszczędzenie ponad 100 mln zł rocznie ze środków na refundację leków. Przy skali wydatków na ten cel to niewielka kwota, w granicach błędu statystycznego, a więc nie spowoduje istotnych zmian ani dla pacjentów, ani dla budżetu. Ponadto symulacje są nałożone na aktualną listę, a nie jest powiedziane, że po wprowadzeniu takiej zmiany wszystkie leki, które są na listach podstawowych dziś, będą na nich potem - powiedział Mierzejewski. (and)