Zamelduj się albo płać 500 zł czyli polskie prawo meldunkowe
Jeśli wyjeżdżamy na dłużej niż trzy dni powinniśmy się zameldować w miejscu, w którym aktualnie przebywamy. Taki obowiązek nakłada na nas prawo. Za jego nieprzestrzeganie grozi nawet 500 złotych grzywny. O sprawie pisze "Dziennik Polski".
11.01.2008 | aktual.: 11.01.2008 00:22
Choć przepisy pochodzą z głębokiego PRL-u, nadal obowiązują i mogą być egzekwowane - podkreśla gazeta, która przytacza absurdalny przepis. Mówi on, że powinniśmy się zameldować w miejscu, w którym przebywamy dłużej niż trzy dni. Meldunek musi zostać zgłoszony w odpowiednim urzędzie przed upływem czwartej doby naszego pobytu.
Jeśli mieszkamy w hotelu, sanatorium, internacie, schronisku lub na polu namiotowym musimy zameldować się na pobyt czasowy lub stały do 24 godzin od chwili przybycia. Natomiast zgłoszenie naszego pobytu do ewidencji w urzędzie jest już obowiązkiem kierownika instytucji.
Za nieprzestrzeganie przepisu grozi surowa kara. Kodeks wykroczeń mówi o ograniczeniu wolności, grzywnie do 500 zł lub naganie. Kara grozi też osobom, które nie zawiadomią policji o tym, że ktoś nie dopełnił obowiązku meldunkowego.
Mimo iż ustawę nowelizowano aż jedenaście razy (ostatnio w czerwcu 2006 r.), nie usunięto z niej absurdalnych przepisów. Gazeta przypomina, że kolejni szefowie MSWiA zapowiadali gruntowne zmiany, ale na zapowiedziach się kończyło. Również nowy minister SWiA Grzegorz Schetyna obiecuje podobne działania.
Jarosław Buczek z biura prasowego MSWiA zapewnia, że ministerstwo nie tylko widzi potrzebę wprowadzenia niezbędnych zmian do ustawy, ale przystąpiło także do prac zmierzających do jej nowelizacji. Deklaruje, że rząd zajmie się tą ustawą w październiku 2008 r. (PAP)