Zamarł Josif Kobzon. Jeden z najbardziej znanych radzieckich piosenkarzy
Nie żyje Josif Kobzon, był uznawany za rosyjskiego "Franka Sinatra". Odszedł w wieku 81 lat, po walce z rakiem prostaty.
Josif Kobzon urodził się 11 września 1937 w miejscowości Czasiw Jar w Ukraińskiej SRR. Pochodził z rodziny żydowskiej. Od 1956 do 1959 służył w Armii Radzieckiej, gdzie występował w Zespole Pieśni i Tańca Zakaukaskiego Okręgu Wojskowego.
Karierę piosenkarza solisty rozpoczął w w 1959 r. W swoim repertuarze miła piosenki, które głównie sławiły komunizm, KPZR, Komsomoł czy Włodzimierza Lenina. Sławę zdobył jeszcze za czasów ZSRR, i utrzymał ją w większościu krajów, już po jego upadku.
Nie żyje Josif Kobzon
Koncertował na całym świecie. M.in w Boliwii, Szwecji, Finlandii, Hiszpanii, Argentynie, Izraelu, czy Stanach Zjednoczonych. Występował także kilkukrotnie w Polsce. Podczas Święta Trybuny Ludu oraz jako reprezentant ZSRR na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie w 1964 r.
Radziecki artysta z zakazem wjazdu do UE
Piosenkarz nie krył swojej symaptii do władz na Kremlu. Przez to też był krytykowany na Zchodzie. Przez wspieranie separatystów w Donbasie oraz za podważanie niepodległości Ukrainy został wpisany na czarną listę osób mających zakaz wjazdu do Unii Europejskiej.
Raka prostaty zdiagnozowany u niego w 2005 r. W ostatnim czasie jego zdrowie znacznie się pogorszyło.
Źródło: last.fm
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl