Aktualizacja: Tuż przed godziną 20 czasu polskiego Jewgienij Prigożyn ogłosił, że zdecydował o zawróceniu kolumny wagnerowców zmierzających na Moskwę.
Prezydent Ukrainy odniósł się w mediach społecznościowych do buntu grupy Wagnera przeciwko rosyjskim władzom. "Każdy, kto wybiera ścieżkę zła, sam siebie niszczy" - tymi słowami rozpoczął swój wpis Zełenski, następnie przypomniał bestialskie działania Władimira Putina.
"Wysyła kolumny żołnierzy, aby zniszczyli życie innego kraju" - wspomniał ukraiński przywódca i przypomniał także, że władze Rosji zadecydowały o terroryzowaniu rakietami Ukrainy.
"Gardzi ludźmi i rzuca setki tysięcy na wojnę - by ostatecznie zabarykadować się w rejonie Moskwy przed tymi, których sam uzbroił" - napisał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Prigożyn zdemaskowany. Wskazała jego prawdziwą rolę
Zełenski komentuje bunt w Rosji
"Rosja długo propagandą maskowała swoją słabość i głupotę swojego rządu. A teraz jest tyle chaosu, że żadne kłamstwo nie jest w stanie tego ukryć" - zaznaczył Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca zaznaczył, że to "wszystko przed jedną osobę".
"Słabość Rosji jest oczywista. Słabość na pełną skalę. A im dłużej Rosja trzyma swoje wojska i najemników na naszej ziemi, tym więcej chaosu, bólu i problemów będzie miała później u siebie. To również jest oczywiste" - dodał Wołodymyr Zełenski.
W komunikacie przywódca dodał, że Ukraina może uchronić Europę przed rozprzestrzenianiem się rosyjskiego zła i chaosu.
"Zachowujemy naszą siłę, jedność i siłę. Wszyscy nasi dowódcy, wszyscy nasi żołnierze wiedzą, co robić. Chwała Ukrainie!" - zakończył swój wpis Zełenski.
Źródło: Telegram
