Zamach stanu w Rosji. Litwa w gotowości
Grupa Wagnera sprzeciwiła się rosyjskiej władzy. Na zamach stanu w Rosji zareagował prezydent Litwy. "Musimy być przygotowani na każdą ewentualność" - wskazał Gitanas Nauseda.
Aktualizacja: Tuż przed godziną 20 czasu polskiego Jewgienij Prigożyn ogłosił, że zdecydował o zawróceniu kolumny wagnerowców zmierzających na Moskwę.
"Wydarzenia w Rosji mogą być chwilą wytchnienia dla Ukrainy, ale dla nas oznacza to konieczność przygotowania się na najbardziej nieoczekiwane scenariusze" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Litwy.
"Odpowiedzialne instytucje państwowe uważnie śledzą rozwój sytuacji w Rosji, jesteśmy dobrze poinformowani i przygotowani na każdą ewentualność" - czytamy dalej w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Litwa o zamachu stanu w Rosji
Z kolei premier Ingrida Szimonyte poinformowała, że na razie "nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Litwy". Litewskie MSZ wezwało w sobotę swych obywateli do opuszczenia Rosji i Białorusi oraz zaapelowało o rezygnację z wyjazdów do tych krajów.
Przypomnijmy, że w piątek szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poinformował, że jego siły zostały zaatakowane przez regularne wojska rosyjskie i zażądał dymisji dowództwa wojskowego. Wagnerowcy wkroczyli do Rostowa nad Donem, gdzie zajęli centrum dowodzenia i zapowiedzieli, że zmierzają w kierunku Moskwy.
Przeczytaj też: