ŚwiatZamach na ukraińskiego polityka. Zleceniodawcą Ramzan Kadyrow

Zamach na ukraińskiego polityka. Zleceniodawcą Ramzan Kadyrow

Deputowany ukraińskiego parlamentu Igor Mosijczuk został ranny w zamachu bombowym w centrum Kijowa. Według ukraińskiego MSW, atak w którym zginęła jedna osoba, mógł być zlecony przez szefa Czeczenii Ramzana Kadyrowa.

Zamach na ukraińskiego polityka. Zleceniodawcą Ramzan Kadyrow
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Stepan Franko
Oskar Górzyński

26.10.2017 | aktual.: 27.10.2017 09:36

Do zamachu doszło w środę wieczorem, tuż po wyjściu polityka ze studia telewizji Espreso. Kiedy deputowany był w samochodzie, w zaparkowanym w pobliżu skuterze wybuchła bomba. Zabiła dwie osobę - w tym ochroniarza Mosijczuka i raniła dwie innę, w tym Mosijczuka.

Pierwotnie o autorstwo zamachu oskarżano Rosję. Taką tezę snuł Ołeh Laszko, szef Partii Radykalnej, której członkiem jest Mosijczuk. Podobnie uważał doradca ministra spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko. Ale wśród ekspertów pojawiały się opinie, że mógł to być efekt "biznesowych" porachunków i mafijnych powiązań, o które podejrzewany był polityk skrajnego ugrupowania. W końcu doradca szefa MSZ Iwan Warczenko stwierdził, że prawdopodobnym zleceniodawcą zbrodni był szef czeczeńskiej republiki Ramzan Kadyrow.

Według tej teorii, zamach miał być zemstą czeczeńskiego despoty za wideo opublikowane przez Mosijczuka w 2014 roku. Na filmie ówczesny dowódca batalionu Azow krzyczy "chwała wolnej Iczkerii" i strzela do portretu Kadyrowa. Iczkeria to nazwa republiki założonej przez czeczeńskich separatystów pod wodzą Dżochara Dudajewa. W odpowiedzi na "manifest" Mosijczuka, Kadyrow zapowiedział wówczas, że Ukrainiec zostanie "ukarany według swoich zasług". Zasugerował jednak, że "zabiją go swoi", a cała wina spadnie na niego.

Według Aleksandra Kokszarowa, analityka ośrodka IHS Jane w Londynie, to prawdopodobna teoria.

- Wiemy o kilku zabójstwach i próbach zamachów, których ślad prowadzi do Czeczenii - mówi WP ekspert.

Jednym z najbardziej spektakularnych była próba zabójstwa w Kijowie Adama Osmajewa, czeczeńskiego bojownika walczącego w Donbasie po stronie ukraińskiej. Próba okazała się nieudana, bo napastnik został unieszkodliwiony przez żonę Osmajewa, Aminę Okujewą - również znaną z walki w Donbasie.

Był to jeden z sześciu zamachów przeprowadzonych w ukraińskiej stolicy w ciągu ostatnich 15 miesięcy, kiedy w wyniku wybuchu bomby w samochodzie zginął znany dziennikarz śledczy Paweł Szeremet. Żaden z ataków nie został w pełni wyjaśniony i tylko w jednym przypadku - ataku na Osmajewów - ich sprawca został zatrzymany. Tropy większości z nich zdają się jednak prowadzić do Rosji. Ale w żadnym przypadku nie stwierdzono wystarczających dowodów, by definitywnie stwierdzić, że za nimi stała Moskwa.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ukrainazamachrosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)