Zamach na siedzibę międzynarodowej organizacji. Kilkanaście osób rannych

Według świadków napastnicy strzelali do ludzi. W wyniku ataku zapaliło się kilka samochodów należący do organizacji.
- Samochód pułapka eksplodował przed wjazdem na teren zespołu budynków Save the Children, po czym wdarła się tam grupa uzbrojonych ludzi - powiedział AFP rzecznik lokalnych władz Attaullah Khogjani. - Dotychczas 11 osób zostało odwiezionych do szpitala.

Na razie nikt nie przyznał się do zamachu.

Agencje przypominają, że rejon Dżalalabadu, stolicy graniczącej z Pakistanem prowincji Nangarhar, opanowany jest przez talibów i dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS).

Do zamachu doszło cztery dni po ataku na hotel Intercontinental w Kabulu, w którym zginęło 14 cudzoziemców i 8 Afgańczyków. Uzbrojeni napastnicy wdarli się do budynku. Walka służb bezpieczeństwa z napastnikami trwała ponad 13 godzin. Wszyscy zostali zabici, a do ataku przyznali się talibowie.