Zamach na meczet, zabici i ranni
Dwa granaty wrzucił do meczetu podczas modłów w jemeńskim mieście Huth pewien mężczyzna, zabijając trzech ludzi i raniąc co najmniej 50 wiernych - podała agencja AFP, powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa.
Stan siedmiu rannych jest poważny. Ofiar byłoby zapewne znacznie więcej, ale na szczęście jeden granat nie wybuchł. Sprawca został zatrzymany przez policję. Jest nim 23-letni mężczyzna, niezrównoważony psychicznie.
Ataki do wiernych w meczetach są ostatnio częste w Jemenie - przypomina AFP. Ostatni z nich wydarzył się 30 lipca, gdy uzbrojony osobnik strzelał z karabinu maszynowego do zgromadzenia w szkole koranicznej w meczecie w prowincji Lahaj. Zginęło wówczas dziewięć osób. Według wstępnych ustaleń, ataku dokonał były pułkownik armii jemeńskiej, przeżywający kłopoty psychiczne.