Niezidentyfikowani napastnicy dokonali zamachu bombowego na amerykański ośrodek informacyjny w
stolicy Nepalu - Katmandu.
Eksplozja poważnie uszkodziła budynek, ale nie spowodowała ofiar, nastąpiła bowiem w kilka minut po zakończeniu pracy ośrodka przed weekendem. W ośrodku zatrudnieni są zarówno Amerykanie, jak i Nepalczycy.
O dokonanie zamachu podejrzewani są maoistowscy partyzanci walczący od lutego 1996 r. z siłami rządowymi. Waszyngton jest jednym z najważniejszych sojuszników nepalskiej monarchii w tej walce.