Zakuci żołnierze. Publikują relacje z nagrań incydentu

Trzej żołnierze zostali zatrzymani po oddaniu strzałów na granicy polsko-białoruskiej. Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", na filmie z incydentu widać, że nie doszło do bezpośredniego kontaktu żołnierzy z osobami próbującymi sforsować granicę.

znak graniczny
Pawe� Supernak
granica, granica polsko-bia�oruska, polityk, polityka, wizyta, wojsko, drut kolczasty, druty kolczaste, granicy pa�stwa, granicy UE, krajowa, obrona, pogranicznicy, s�up graniczny, stra� graniczna, pogranicze, polsko bia�oruskaDziennikarze "Gazety Wyborczej" rozmawiali z osobami, które oglądały film z incydentu na granicy
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak
Justyna Lasota-Krawczyk

25 marca w okolicach miejscowości Dubicze Cerkiewne doszło do incydentu z udziałem polskich żołnierzy i migrantów. Z opublikowanego kilka dni przed wyborami do europarlamentu tekstu Onetu wynikało, że trzech żołnierzy zostało zatrzymanych po tym, jak oddali strzały ostrzegawcze w kierunku grupy kilkudziesięciu uzbrojonych mężczyzn forsujących zaporę.

Sprawa rozpaliła opinię publiczną, szybko jednak pojawiły się doniesienie, że nie jest tak jednoznaczna, jak przedstawiono w pierwotnej wersji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński nie zdecydowałby się na takich kandydatów. Polityk PiS ocenia

Wyłom w zaporze

Zdarzenie z granicy zarejestrowały kamery monitoringu. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" dotarli do osób, które widziały całość lub obszerne fragmenty materiału.

Jak wynika z relacji tych osób, do incydentu doszło na drodze technicznej o szerokości około 5 metrów, gdzie po jednej stronie znajduje się zapora, a po drugiej ogrodzenie z drutu żyletkowego.

Patrolujący granicę żołnierze stwierdzili, że w dwóch miejscach pręty zapory są rozginane za pomocą lewarków, a przy przygotowywanych wyłomach zbierają się osoby gotowe do przekroczenia granicy.

Biegli z dwóch stron, strzelali w ziemię

- To były strzały północ - południe, południe - północ. Żołnierze biegli z dwóch stron, zatrzymywali się co kilkanaście metrów i oddawali strzały w ziemię. Strzelali po drodze, wzdłuż zapory, usiłując celować w stronę miejsc, gdzie rozginane były pręty - opowiada jeden z rozmówców "Gazety Wyborczej". Gdyby strzelano w stronę Białorusi, przez zaporę, linia ognia biegłaby z zachodu na wschód.

Według rozmówców gazety padły 43 strzały ostrzegawcze, które skutecznie zatrzymały migrantów. Większość z nich nie przekroczyła zapory, a ci, którzy to zrobili, cofnęli się na teren Białorusi.

"Żołnierze nie odpierali jednak bezpośredniego ataku na siebie, a w dodatku stworzyli wzajemne zagrożenie, bo po prostu, jak podkreślił jeden z rozmówców, 'mogli się pozabijać'" - czytamy w "Wyborczej".

- To był pierwszy znany mi przypadek strzelania w stronę żywego celu nie dla odparcia bezpośredniego zagrożenia - mówi jeden z informatorów gazety.

Głośna sprawa

Portal Onet w ubiegłą środę napisał, że Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy na przełomie marca i kwietnia przy granicy polsko-białoruskiej w okolicy miejscowości Dubicze Cerkiewne oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających uchodźców. Prokuratura oskarżyła dwóch z tych żołnierzy o przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób.

Według portalu, gdy migranci przekroczyli granicę, a strzały w powietrze ich nie powstrzymały, żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej zaczęli w obronie koniecznej strzelać w ziemię, niektóre z wystrzelonych łącznie 43 pocisków trafiły rykoszetem w płot. "Migranci w końcu się wycofują. Kiedy sytuacja jest już opanowana, do akcji wkracza Straż Graniczna. Jej funkcjonariusze nie dziękują jednak żołnierzom za wyparcie migrantów, lecz zawiadamiają Żandarmerię Wojskową" – relacjonował Onet.

Źródło: "Gazeta Wyborcza", WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne