Zakopane świeci pustkami. Górale załamani. "Mamy 20 proc. rezerwacji"

Już w poniedziałek początek ferii zimowych. Na ten moment zajętych jest zaledwie 20 proc. miejsc noclegowych pod Tatrami. Większość dużych obiektów hotelowych z dnia na dzień obniża ceny.

Turyści w Zakopanem - zdjęcie ilustracyjneTuryści w Zakopanem - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Momot
Joanna Zajchowska

Zimowy wypoczynek rozpoczną w poniedziałek uczniowie z pierwszych pięciu województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego oraz wielkopolskiego. Okazuje się jednak, że rozpoczęcie ferii nie wpływa na rezerwacje m.in. w stolicy Tatr.

- W Zakopanem jest wyjątkowo pusto, powiedziałbym, że jest to spora różnica w porównaniu do ubiegłego roku. Chociaż trzeba pamiętać, że pod względem liczby rezerwacji, od lat pierwsze terminy ferii są najgorsze - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Jak podkreśla nasz rozmówca, turyści z woj. wielkopolskiego i lubuskiego często wybierają dalsze wyjazdy np. w Alpy. Zainteresowani wypoczynkiem pod Tatrami są m.in. mieszkańcy województwa świętokrzyskiego oraz, choć w mniejszym stopniu, z Małopolski. Na pewno tłumnie przyjadą także mieszkańcy Podkarpacia, ale oni ferie mają jako ostatni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przypadki napaści seksualnej w "taksówkach na aplikację". Ofiar jest coraz więcej. "Skandal!"

- Z naszych najnowszych danych wynika, że obiekty zostały wypełnione w połowie. Jedne bardziej, inne mniej, ale to takie obłożenie na poziomie 50 proc. - ocenia Karol Wagner.

W ocenie naszego rozmówcy, pod względem zainteresowania turystów, w jaśniejszych barwach rysuje się luty. Jest nadzieja, że wtedy do Zakopanego tłumnie przyjadą także goście z zagranicy. Wtedy zarówno nasi sąsiedzi jak i mieszkańcy krajów arabskich mają przerwę zimową.

- Spodziewamy się, że rezerwacje rozpoczną niebawem Arabowie, ale nie brakuje też Węgrów, Czechów czy Słowaków. To właśnie ci turyści polubili wypoczynek u nas i to praktycznie o każdej porze roku - zdradza ekspert.

Hotelarze załamują ręce. Brak zapytań, pustki w Tatrach

Hotelarze nie kryją rozczarowania. Po dużym obłożeniu w okresie świątecznym i noworocznym, teraz w stolicy Tatr jest pusto. - Na weekendy standardowo przyjeżdża trochę osób, ale to są pytania o nocleg na dwie, maks trzy doby. W środku tygodnia mamy wszystko wolne - mówi WP Maria Kumorek oferująca pokoje w swoim domu.

- Pojedyncze zapytania są dopiero na luty. Coraz częściej zdarza się jednak, że ktoś dzwoni i rezerwuje pokój z dnia na dzień. Nadal są to jednak nie za częste telefony. Rok temu o tej porze na pewno było więcej

- dodaje.

Podobnie wygląda sytuacja w pensjonacie "Miś" na Antałówce, gdzie nadal wolne jest 3/4 pokoi. - Nie ma ludzi, jednak to faktycznie jest tak, że jak turyści jeżdżą na nartach w okolicy, a do Zakopanego przyjadą bardziej na wycieczkę, na Krupówki. Mamy tu u siebie górkę. Są rodziny z dziećmi, ale nie zajmują nawet połowy miejsc, które mamy - mówi pan Kamil.

- Z roku na rok widać taką tendencję, że jednak więcej osób jest w Zakopanem na święta, na Sylwestra. Po Nowym Roku jest przestój i on tak trwa już kolejny tydzień - podkreśla.

Problemy są nie tylko w pensjonatach. Większość dużych obiektów hotelowych z dnia na dzień obniża ceny. Na ten moment z danych TIG wynika, że zapełnionych jest tam około 40-50 proc. miejsc.

Tłumy w Białce Tatrzańskiej i Krynicy

W Białce Tatrzańskiej, Małym Cichym i Bukowinie sytuacja wygląda jednak inaczej. Tam dostępne są jedynie pojedyncze wolne miejsca noclegowe. W niektórych pensjonatach można znaleźć jeszcze pokój, ale jedynie w dalszej odległości od wyciągów.

O tym, że turyści wybierają inne destynacje świadczą też dane Krynickiej Izby Gospodarczej. Wynika z nich, że Beskidzie Sądeckim zdecydowana większość ofert noclegowych jest już wyprzedana. Na brak zainteresowania nie mogą narzekać hotelarze z Krynicy-Zdrój, Tylicza czy Wierchomli.

Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Wtopa w Białym Domu. Taką tabliczkę postawili przed człowiekiem Trumpa
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Próbował uciec z więzienia. Dramatyczny finał
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Rosyjskie aktywa jako wsparcie dla Ukrainy? Padły propozycje
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Mapa schronów w Polsce. Minister Kierwiński zapowiada nową aplikację
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana. TK zdecydował
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Przerażający bilans pożaru w Hongkongu. Policja podaje ostateczne dane
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Nauczyciel nie wychodził z klasy. Tragiczne odkrycie uczniów
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Węgry przeciwko zakazowi importu rosyjskiej ropy. "Nie możemy zaakceptować"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Ziobro obciążeniem dla PiS. "To oczywiście nas topi"
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jermak "bardzo niebezpieczny". Była rzeczniczka Zełenskiego boi się
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Jasne stanowisko Ukraińców ws. kompromisu z Rosją. Są gotowi wyjść na ulicę
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję
Europa rezygnuje z rosyjskiego gazu. Kreml ostro krytykuje decyzję