Molestował dzieci. Finał głośnej sprawy zakonnika

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Sąd Najwyższy w czwartek oddalił kasację obrońcy Jarosława O., podtrzymując w mocy postanowienie sądu z Nowego Sącza. Ten w połowie 2021 roku skazał zakonnika na 2,5 roku więzienia. Duchowny otrzymał też dożywotni zakaz pracy z dziećmi.

- W tej sprawie w żaden sposób nie możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z rażącą dowolnością ustaleń sądu, rażącym naruszeniem prawa i w konsekwencji z rażącą niesprawiedliwością orzeczenia - w ten sposób czwartkowe orzeczenie SN uzasadniał sędzia Andrzej Siuchniński.

Sąd Najwyższy uznał, że zarzuty podnoszone przez obronę w skardze nie są "kasacyjne". - Te zarzuty powtarzają argumentację apelacyjną, z tym zastrzeżeniem, że obrona nie zgadza się ze stanowiskiem sądu odwoławczego. A rzeczywiście uzasadnienie sądu odwoławczego jest bardzo dobre - wyjaśnił sędzia Siuchniński.

Czwartkowy wyrok SN dotyczy sprawy wykorzystywania seksualnego małoletnich. Do opisywanych zdarzeń doszło w 2009 roku w parafii w Szalowej. To wieś położona niedaleko Gorlic w woj. małopolskim. Z ustaleń śledczych wynika, że paulin Jarosław O. podczas rekolekcji w Szalowej wykorzystał seksualnie trzech małoletnich.

Dwóch poszkodowanych przez Jarosława O. miało być wcześniej wykorzystywanych przez Mariana W., proboszcza parafii, w której zatrzymał się zakonnik O. Prokuratura zebrała materiał, na podstawie którego stwierdzono, że proboszcz W. miał molestować przez lata ponad 20 małoletnich, w tym ministrantów. Śledztwo w tej sprawie ujawniło przestępstwa dokonane przez O.

Jarosław O. odsiaduje obecnie karę w zakładzie karnym.

Czytaj także:

Zacharowa uderza w Polskę. "Decyzja Warszawy odbiła się na żubrach"

Rosyjska flota "uzbrojona w taktyczną broń jądrową". Norweski wywiad alarmuje