Zakończyło się przesłuchanie Romanowskiego. Trafił na badania
Późnym wieczorem zakończyło się przesłuchanie Marcina Romanowskiego. Pełnomocnik zatrzymanego polityka Suwerennej Polski Bartosz Lewandowski przekazał, że "na ten moment nie ma wniosku prokuratury o areszt tymczasowy". Dodał, że poseł "został przetransportowany do lekarza".
16.07.2024 | aktual.: 16.07.2024 06:19
Poseł PiS, polityk Suwerennej Polski i były wiceszef resortu sprawiedliwości został w poniedziałek zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, a następnie dowieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Jak informowano, chodzi o 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Pełnomocnik Romanowskiego odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas briefingu zorganizowanego w poniedziałek po godz. 23 przed budynkiem Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Lewandowski przekazał, że przesłuchane się zakończyło. Dodał, że poseł zgadza się na publikację pełnego nazwiska i wizerunku. Zapowiedział też złożenie zażalenia na zatrzymanie posła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Giertych zakpił z Tuska? "Pokazał premierowi gest Kamińskiego"
Pełnomocnik mówił, że jego klient "jest chroniony immunitetem, korzysta również z przywileju nietykalności osobistej jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy".
Mimo to - jak przekonywał - prokuratorzy zdecydowali o przeprowadzeniu czynności. Poinformował, że Romanowski "odmówił podpisania protokołów z tej czynności, również z czynności zatrzymania w dniu dzisiejszym, uznaje te czynności za nielegalne (...) z uwagi i na chroniący go immunitet, i przywilej nietykalności".
Pełnomocnik ocenił, że przedstawienie posłowi zarzutów przez prokuraturę jest "prawnie bezskuteczne". - To bezprawne pozbawienie wolności człowieka, który jest chroniony immunitetem - ocenił i zapowiedział skargę do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Romanowski odwieziony na badania
Dopytywany, czy jest wniosek prokuratury o tymczasowy areszt dla Romanowskiego, Lewandowski odparł, że "na ten moment nie". Poinformował także, że Romanowski, z uwagi na stan zdrowia, został obecnie przetransportowany do lekarza na badanie.
Pytany, gdzie poseł wróci po badaniach, odparł, że zostanie przewieziony do punktu zatrzymań; zastrzegł jednak, że nie wie, do którego. Jego zdaniem, we wtorek Romanowski zostanie doprowadzony do prokuratury.
Afera z Funduszem Sprawiedliwości
Romanowski został zatrzymany w związku ze śledztwem dotyczącym m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników MS, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.
Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, zatrzymanie może trwać najdłużej 48 godzin. W tym czasie organy ścigania powinny wykonać niezbędne czynności i zwolnić osobę zatrzymaną, jeśli nie zostanie podjęta decyzja o przekazaniu zatrzymanego do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wniosek ten sąd musi rozpoznać w ciągu kolejnych 24 godzin.
Źródło: WP Wiadomości/PAP