Zaklejała dzieciom usta taśmą i je szarpała. Nauczycielka stosowała przemoc
Matematyczka ze szkoły podstawowej w Starych Bielicach koło Koszalina przodowała w stosowaniu przemocy wobec dzieci. Oprócz niej, nad dziećmi znęcało się słownie i fizycznie jeszcze 3 nauczycieli. Dzieci wskazały oprawców w anonimowych ankietach. Sprawę bada kuratorium.
06.06.2017 | aktual.: 06.06.2017 13:56
Dziś ma zostać podpisany wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec nauczyciela angielskiego, który miał m.in. specjalnie nadeptywać uczniom na stopy. Mężczyzna wciąż prowadzi zajęcia w szkole. O jego losie ma zdecydować rzecznik odpowiedzialności zawodowej nauczycieli.
- Pewne sygnały docierały do mnie, więc w czasie zajęć wychowania fizycznego poprosiłam dzieci, żeby usiadły i zaczeliśmy rozmawiać o tym co się dzieje - powiedziała Polskiemu Radiu Koszalin Elżbieta Wątor p.o. dyrektora szkoły w Starych Bielicach. - Dzieci zaczęły opowiadać o nierównym traktowaniu, że za te same zachowania, jak rzucanie papierkiem, wyjście z ławki, gadanie nauczielka stosowała wobec nich różne metody dyscyplinujące - mówiła p.o. dyrektor.
- W pewnym momencie wyszło na jaw, że nauczycielka zakleiła usta dziecku, żeby przestało rozmawiać - relacjonowała Wątor. - Uczeń taśmę klejącą miał na buzi do końca lekcji. To dlatego poprosiłam panią pedagog, żeby dokładnie sprawdziła, czy to o czym mówią dzieci, miało miejsce. Pedagog nie tylko potwierdziła ich zeznania, ale też opisała jeszcze inne sytuacje - dodała p.o. dyrektora placówki.
_ "Dzień Rodziny" w w szkole podstawowej w Starych Bielicach w powiecie koszalińskim./ Źródło: Facebook_
Kobieta, na którą skargi jako pierwsze dotarły do kuratorium i przez którą kontrola została wszczęta, już nie pracuje w szkole. Posadę w placówce stracił także dyrektor, prywatnie mąż matematyczki. Powodem jego zwolnienia było złe zarządzanie szkołą, brak odpowiedniego nadzoru nad tym co się w niej dzieje, ukrywanie niewłaściwych zachowań nauczycielki i nieumiejętność łagodzenia konfliktów.
W odróżnieniu od dyrektora szkoły, urzędnicy natychmiast zareagowali na niepokojące doniesienia. – To był szok! Wymagania, które stosujemy wobec nauczycieli są zawsze bardzo wysokie, takie doniesienia bulwersują – przyznał w rozmowie z TVP Info Tomasz Hołowaty z Urzędu Gminy w Biesiekierzu.
Dwóm pozostałym pedagogom, którzy znęcali się nad dziećmi, grozi kara od nagany do zakazu wykonywania zawodu.
Kontrola przeprowadzona w Szkole Podstawowej w Starych Bielicach wykazała, że część nauczycieli stosowała przemoc fizyczną i psychiczną wobec uczniów – powiedział PAP wicekurator oświaty.
Posłuchaj także wstrząsającej historii o przemocy w rodzinie - to poruszająca historia tragicznego dzieciństwa
Źródło: Polskie Radio Szczecin, RMF24