"Zakazane" filmy Czarnka. Opublikował je w mediach
Dariusz Joński nie pozwolił Przemysławowi Czarnkowi na wyświetlenie filmów podczas posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Polityk PiS był oburzony decyzją przewodniczącego. W odpowiedzi Czarnek opublikował filmy w mediach społecznościowych.
Podczas posiedzenia komisji w poniedziałek, doszło do konfrontacji między Arturem Soboniem, byłym wiceszefem MAP, a Grzegorzem Kurdzielem, byłym wiceprezesem Poczty Polskiej.
W pewnym momencie do dyskusji dołączył Przemysław Czarnek, który domagał się od przewodniczącego komisji Dariusza Jońskiego wyświetlenia filmów, które miały mu posłużyć do zadania pytania przesłuchiwanemu Soboniowi. Przewodniczący komisji nie zgodził się na to.
- To nie jest filmowy klub dyskusyjny, gdzie pan przynosi filmik i chce go wyświetlić. Tym bardziej, że filmy nie nawiązują do przesłuchania świadka — powiedział Dariusz Joński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarnek publikuje filmy w mediach
Czarnek nie zgodził się z tą decyzją, argumentując, że Joński nie mógł wiedzieć, czy filmy nawiązują do przesłuchania, skoro nie pozwolił na ich wyświetlenie. Polityk KO odpowiedział, że miał możliwość zapoznania się z filmami, ponieważ Czarnek przesłał je do komisji.
Decyzja przewodniczącego zbulwersowała polityka PiS. W odpowiedzi, filmy zamieścił na platformie X. "Zakazane" - napisał polityk PiS.
"Uwaga, uwaga. Tylko na tym koncie X filmiki zakazane przez Jońskiego w Cyrku Jońskiego" — napisał Czarnek. "Dlaczego Dariusz Joński zakazał ich wyświetlenia? To oczywiste: bo bezspornie wskazują, kto odpowiada za zmarnowanie 70 mln zł, bowiem zablokował wybory 10 maja 2020 roku. A o tym przecież jest ta komisja" — czytamy.
Na filmach, które Czarnek opublikował, można zobaczyć m.in. wypowiedzi Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z 2020 roku, Borysa Budki, czy Rafała Trzaskowskiego.
Czytaj także: